Mam ochotę na innego

orgy pon Szukaj w Google

Pojechałyśmy do Krakowa, gdzie znalazłyśmy niezłą dyskotekę. Monika wynajęła mały pokoik na poddaszu jednego z krakowskich domów. Wieczorem ubrałyśmy się bardzo sexy i wyruszyłyśmy na podbój. Jak zwykle założyłam krótki i obcisły strój, bez staniczka i oczywiście czarne majteczki.

Na początku trochę potańczyłyśmy, po czym siadłyśmy przy stoliku. Nie minęło kilka minut jak podeszło do nas dwóch przystojniaków, z prośbą o możliwość dosiedzenia do nas. Oczywiście wyraziłyśmy zgodę. Po kilku słowach okazało się że jednym z przystojniaków był Marek (brunet, krótko obcięty, z bardzo pięknym ciemnymi oczami) oraz Wojtek (blondyn, z długimi włosami, szczerze mówiąc nie wyglądał zbyt sympatycznie). Na szczęście po chwili zadzwoniła komórka i Wojtek musiał się zmyć.

Jak zauważyłam Marek przypadł do gustu Monice, zresztą mnie też. Wymieniłyśmy spojrzenia i już było wiadomo że to on będzie naszą ofiarą. Marek zapytał czy może z nami zostać, martwił się że jedna z nas zostanie bez partnera. Monika zalotnie odpowiedziała że Marek podoba się nam dwóm, i może z nami zostać, o ile poradzi sobie z dwiema kobietami. Oczy Marka ukazały ogromne zadowolenie, chyba spodziewał się co go czeka. Po kilku drinkach i tańcach, zdecydowałyśmy się że czas opuścić dyskotekę i przenieść się w wygodniejsze miejsce. Marek zaproponował swoje mieszkanie, znajdujące się niedaleko.
Po dotarciu do mieszkania, Marek zaproponował drinka. Jednak my miałyśmy ochotę na co innego. Monika rzuciła do mnie krótkie hasło „Wyskakuj z ciuchów”. Oczywiście byłam całkowicie poddana mojej pani, szybko zrzuciłam wszystko oprócz majteczek. Monika podeszła do mnie i zaczęła całować w usta, oczywiście z języczkiem. Zaczęłyśmy się bawić naszymi języczkami, całując się coraz namiętniej. Marek nie spodziewał się takiego obrotu sytuacji i stał zapatrzony w nas. Usiadłyśmy na kanapie nadal całując się. Monika powiedziała do Marka : „Na co czekasz, pomóż mi”. Marek nieśmiało podszedł do mnie i zaczął całować moją szyję i ramiona, jednocześnie dłońmi pieścił moje piersi i brzuch.

Monika zauważyła że Marek schodził coraz niżej, nieśmiało zbliżając się do mojego łona. Monika przerwała pieszczoty, oparła mnie o siebie i kazała Markowi mnie wylizać. Marek powoli zdjął moje majteczki i rozłożył nogi. Powoli zbliżył się do moich listków, jednak najpierw zaczął lizać wewnętrzną część mojego uda. Powoli ssał i gryzł udo, zbliżając się do jaskini rozkoszy, wreszcie poczułam jak palcem rozchylił moje listki i włożył dwa palce do wnętrza mojej nagrzanej cipki, jednocześnie wziął do ust mój guziczek i zaczął go ostro ssać. Facet naprawdę znał się na tym, ssąc moją łechtaczkę, krążył palcami wewnątrz mojej cipki. Byłam naprawdę podniecona, czułam jak soki powoli spływają z mojej cipki. Co chwila Marek przerywał ssanie mojego guziczka i zlizywał spływające soki, jednocześnie guziczkiem zajmowały się palce Marka.

To było cudowne, albo jego palce masowały moją łechtaczkę, a język świdrował moje wnętrze, albo jego ustaw ssały moją łechtaczkę a palce drążyły moją cipkę. W tym czasie Monika trzymała mnie w swoich ramionach, co chwila całowała mnie w szyję i masowała moje piersi. Byłam naprawdę rozgrzana, rzucałam się całym ciałem, nie wiedziałam co zrobić z dłońmi, czasami pomagałam Monice masować moje piersi, czasami chwytała Marka za głowę i przysuwałam go coraz bliżej mojego łona. Po około 15 minutach takich pieszczot, pomimo moich starań nie wytrzymałam, nadszedł orgazm. Tutaj muszę powiedzieć że Marek trochę mnie zawiódł, gdy wyczuł moje skurczę wycofał się, zamiast wzmocnić swoje pieszczoty. Gdy Monika zauważyła że dochodzę, odwróciła moją głowę i zaczęła mnie całować. Po kilku sekundach orgazm minął. Byłam spocona i zadowolona, cała lśniłam od potu, a usta Marka lśniły od moich soków. Monika zostawiła mnie i zaczęła całować Marka, delektując się moimi sokami.
Jednocześnie położyła dłoń na jego kroczu. Powoli zdjęła spodnie i bieliznę Marka, spod jego slipek wyskoczył całkiem spory członek. Był naprawdę twardy i napięty, Marek musiał być naprawdę napalony. Monika odwróciła się, oparła rękami o stół i podniosła do góry spódnicę, dopiero teraz zauważyłam że nie ma majtek. Oczywiście Marek wiedział o co chodzi, szybko zbliżył się do niej i włożył swojego naprężonego kutasa do wnętrza cipki mojej koleżanki. Marek odchylił głowę do tyłu, uczucie gorącej i wilgotnej szparki musiało go nieźle podniecić, wreszcie po tylu minutach mógł kogoś zerżnąć. W tym czasie ja odpoczywałam na kanapie, powoli masując swoją cipkę. Nasz mężczyzna zaczął ostro posuwać Monikę, chciał chyba trochę za szybko skończyć. Muszę jednak przyznać że jego ruchy były naprawdę pewne i mocne.

Po chwili Monika wyrwała się z rąk Marka, chyba stwierdziła że był już za bardzo napalony i będzie kończył. Odwróciła się i włożyła napęczniałego kutasa do ust. Jednak to było już za dużo dla Marka, po kilku ruchach eksplodował. To był jeden z najsilniejszych orgazmów jakie widziałam, jeszcze po dwudziestu sekundach z jego członka wypływała sperma. Cała twarz Moniki była biała i spływała spermą. Monika kazała odpocząć Markowi, tymczasem podeszła do mnie i zaczęła mnie całować, zaczęłam zlizywać spermę z jej twarzy i szyi. Bawiłyśmy się nasieniem naszego kochanka. Było cudownie. Po chwili odpoczynku Monika zaczęła się żalić że jeszcze nie miała orgazmu. Teraz to ja przejęłam inicjatywę.

Razem z Markiem postanowiliśmy odwdzięczyć się za przyjemność jaką dała nam Monika. Nasza ofiara usiadła na fotelu, po czym szeroko rozłożyła nogi, opierając je na fotelu. Ja i Marek uklęknęliśmy przed Moniką i powoli zaczęliśmy ją pieścić. Marek bawił się jej prawym udem, ja lewym. Ssanie i gryzienie, trwało dopóki zauważyłam że muszelka Moniki robi się coraz wilgotniejsza. Wreszcie nie wytrzymałam i powoli włożyłam paluszek do wnętrza jej wilgotnej cipki, tymczasem Marek włożył drugi palec w Monike. Jednocześnie zaczęliśmy naszymi ustami ssać jej guziczek. Marek wpadł na inny pomysł, wziął jednego ze zrobionych drinków i zaczął powoli polewać cipkę Moniki. Moja lewa dłoń masowała twarde sutki Moniki. Gdy skończyły się nam drinki, Marek lekko podniósł Monikę i włożył palca prawej dłoni do tylnej dziurki. Monika wiła się i jęczała, zaczęła krzyczeć i drżeć. Myślałam że zemdleje, jeszcze nigdy nie była tak podniecona.

Rzucała rękami na wszystkie strony, czasami pieściła swoje piersi, czasami chwytała mnie za włosy i przyciągała jeszcze bliżej. Marzyłam żeby teraz znaleźć się na miejscu Moniki. Dwa palce w cipce, dwie pary ust doprowadzające do ekstazy jej guziczek, moja dłoń masująca jej piersi, i dłoń Marka której palce zabawiały się z kakaowym oczkiem Moniki. Pieściliśmy ją przez około dziesięć minut, po czym nie wytrzymała i eksplodowała. Marek zauważając zbliżający się orgazm wycofał się, znając upodobania Moniki, naparłam na nią jeszcze mocniej. Włożyłam trzy palce do jej wnętrza, i czując skurcze zaczęłam ją intensywnie masować, jednocześnie moje usta ściskały i ssały jej łechtaczkę. Orgazm trwał chyba z pół minuty, po czym Monika odepchnęła moją głowę i z rozłożonymi nogami położyła się na fotelu. Była całkowicie wyczerpana, cała twarz lśniła od potu, na koszulce miała kilka plam, niektóre pochodziły od spermy Marka inne od jej potu. Monika zasłoniła dłonią cipkę, z której powoli spływała ślina Marka i moja połączona z jej sokami.
Tymczasem zauważyłam że członek Marka znowu stał na baczność. Teraz była kolej na mnie. Posadziłam go na kanapie i zaczęłam ssanie. Gdy doprowadziłam go do odpowiedniej wielkości, wstałam i usiadłam na jego członku. Pomimo swojej wielkości niezbyt imponującej, członek Marka był gruby. Marek chwycił mnie za biodra i zaczął nabijać mnie na swojego kutasa. Zaczęła się naprawdę ostra jazda. Marek trzymał mnie mocno za biodra i unosił do góry po czym mocno dobijał w dół. Był świetnie, miałam teraz ochotę na takie ostre rżnięcie. Dłońmi zaczęłam pieścić i tarmosić swoje piersi. Jednocześnie zaczęłam pomagać Markowi w jego staraniach do przebicia mojej cipki. Akcja trwała około pięciu minut, gdy Marek chciał trochę zwolnić, nie pozwoliłam, wręcz przeciwnie zaczęłam jeszcze mocniej wbijać się w niego. Wreszcie poczułam że dochodzi, nie chciałam go zniechęcić a więc zwolniłam, i powolnymi ruchami pozwoliłam mu na spuszczenie się we mnie. Niestety nie doszłam do orgazmu, po wcześniejszym orgazmie musiałby mnie rżnąć chyba z godzinę żebym doszła.

Marek był wykończony, opadł na kanapę i ciężko dyszał. Tymczasem doszłam do wniosku że czas zmywać się. Nałożyłam ubranie, jednak zostawiłam Markowi na pamiątkę moje majteczki. Monika już doszła do siebie i po chwili byłyśmy na zewnątrz, była chyba pierwsza w nocy. Po takich przeżyciach stwierdziłyśmy że mamy ochotę na długi spacer. W czasie spaceru czułam jak nasienie Marka, powoli spływało po moich udach, nocne powietrze spowodowało że nasienie zaschło. Wzięłyśmy się za ręce z Moniką i powolutku wróciłyśmy do naszej kwatery. Bez słowa rozebrałyśmy się i przytulone do siebie zasnęłyśmy.

Oceń opowiadanie:

4.1 / 5. Ocen: 18

OmeTV.pl - Polski Video Czat Poznaj nowe osoby z całej Polski na www.OMETV.pl

Dodaj komentarz