Trójkąt z budowlańcem od tarasu

Moje ciało wyginało się w spazmach rozkoszy, jęczałam bez skrępowania wyobrażając sobie że to nie moje palce są przyczyną tej ekstazy. Ugniatałam piersi pocierając przy tym sutki i zagryzając wargi tak bardzo chciałam mieć teraz faceta.

Trójkąt z budowlańcem od tarasu
Trójkąt z budowlańcem od tarasu

Moje jęki przerwał chrapliwy męski głos „ja pierdole”. Kompletnie zapomniałam, że panowie dziś u mnie robią wylewkę pod nowy taras. W przejściu stał młody mężczyzna, jego ciemne włosy falowały się lekko na końcach, nie wiem czy to z powodu temperatury na zewnątrz, czy tego co właśnie zobaczył. Miałam to w tamtej chwili totalnie w nosie, patrzyłam na niego jak wygłodniałe dzikie zwierzę. On też wcale nie pozostawał obojętny, widoczna erekcja rozpierała jego robocze spodnie.

,,Jeśli w tej chwili mnie nie zerżniesz ,to nie masz tu po co stać”. Nie musiałam długo czekać, w pośpiechu ściągał spodnie ,kiedy ostatni możliwy kawałek materiału upadł na ziemię zobaczyłam jak bardzo jest nabrzmiały, był taki gruby i duży że na sam widok moja mokra szparka się zaciskała.
Jego ręce trzęsły się z podniecenia dotykając moich piersi, obmacywał mnie tak jakby nigdy w życiu nie dotykał kobiety.

,,Liż mnie” rozsunęłam szerzej nogi, a jego język przesuwał się po mojej łechtaczce, drażniąc najczulszy punkt.

„O tak ,właśnie tak”. Dyszałam ciężko kiedy wsunął we mnie dwa palce, słyszałam jak po raz kolejny mówi „ja pierdole”. Przycisnęłam jego głowę miedzy moje nogi ocierając się o niego i pojękując.

,,Wsadź mi kutasa, chce go czuć w sobie aż po same jaja, zerżnij mnie”. Krzyczałam, ale tak mocno chciałam żeby mnie wypełnił, wbił się we mnie zdecydowanie.
,,Jesteś tak zajebiście ciasna, że zaraz nie wytrzymam”.
„Jest z Tobą jeszcze kolega ,jak nie Ty to On musze mieć dziś kutasa w cipie bo eksploduje”.

Nie wiem w którym momencie ale drugi twardy kutas wylądował w moich ustach, czułam słony smak potu. Słyszałam jak dyszy nade mną pozwalając ssać. Lizałam go po całej długości językiem pieszcząc jądra. Rozkoszowałam się jego smakiem dłużą chwilę kiedy pierwszy chłopak przekręcił mnie na brzuch i wbił się we mnie od tyłu, pchnięcie za pchnięciem potem następny, kilka pchnięć i zmiana. Czułam w sobie dwa różne fiuty, oba tak samo twarde.

,,Wypinaj dupę mała kurwo weźmiemy Cię na dwa kutasy”. Usiadłam na jednym okrakiem a drugi powoli się we mnie wsunął, uczucie wypełnienia jakiego doznałam sprawiło że momentalnie zaczęłam szczytować. Oni jednak nie odpuszczali pierdolili mnie tak jakby, była to ostatnia możliwa okazja w ich życiu, a przecież mieli pracować tu cały tydzień. Miałam już w głowie chwile kiedy tylko się wypnę i jeden i drugi będą we mnie ładować swoje twarde Pały na zmianę. Soki ściekały mi po udach ,jeden i drugi fiut ślizgał się w mojej mokrej szparze.

Wciąż było mi mało, kazałam żeby lizali mnie po tym wszystkim i miałam ich języki na raz na swojej cipie, przesuwały się między sobą, raz po raz ich palce lądowały we mnie prowadząc mnie na kolejne wyżyny orgazmu. Widziałam że już mają dosyć.

„Po co właściwie Pan tu przyszedł” – zwróciłam się do pierwszego chłopaka, który nakrył mnie na zabawie.
„Chciałem wody” –powiedział zmęczonym głosem. Roześmiałam się dźwięcznie na te słowa i zapytałam „Czy nadal chcesz wody ?”
Odpowiedział „Jeszcze bardziej niż przedtem”.
„Dobrze muszę o was dbać i liczę że przed końcem pracy mogę liczyć na jeszcze kilka pchnięć?

Oceń opowiadanie:

4.9 / 5. Ocen: 278

OmeTV.pl - Polski Video Czat Poznaj nowe osoby z całej Polski na www.OMETV.pl