7 lutego 2025
Wszystko z góry zaplanowane
Sahara odebrała mnie z lotniska w Katowicach. Wyglądała tak apetycznie jak zwykle; nie wiem czy…
31 stycznia 2025
W przyczepie
Któż z nas żyjąc w osiemdziesiątych i 90-tych latach w większym mieście nie marzył o…
23 stycznia 2025
Zawsze tego pragnąłem, Lauro
W małej sali szpitalnej panował półmrok, przerywany jedynie smugami światła wpadającymi z korytarza. Cichą przestrzeń…
13 stycznia 2025
Razem walili mi żonkę
Moja żona była niezwykle pobudzona w ten dzień. Dziwnie się zachowywała, i nie rozumiałem dlaczego.…
7 stycznia 2025
W aucie z Beatą
Był właśnie piątek i zdecydowałem się pojechać odwiedzić moją siostrę w południowej części kraju tyle…