Wokół byli ludzie. Była piątkowa noc, a chłopaki z mieszkania postanowili zrobić małą imprezkę. Wiedziałem, że będzie dobra zabawa, więc zaprosiłem swoją dziewczynę spoza miasta. Nie widywałem jej zbyt często, więc byłoby fajnie móc popić i poimprezować z nią odrobinę. Nosiłem swoje jeansy i głupią podkoszulkę z jakimś napisem. Moja dziewczyna, Kasia, miała białe szorty i czarną podkoszulkę której nie lubiłem za bardzo, bo nie miała ramion i miała tak wielki dekolt, że kiedy podniosła ramiona, widać było jej biustonosz. Szorty były drobniutkie, pozwalając mi widzieć jej nogi od kostek aż po uda, ze światłem lśniącym na gładkiej skórze.
Byliśmy na imprezie już pewien czas, rozmawiając i relaksując się, ale zauważyłem że spogląda na jednego z moich współlokatorów, Mateusza. Był odrobinę niższy ode mnie, ale był przystojny i atrakcyjny dla kobiet. Nosił koszulę polo i szorty khaki. Kasia wspomniała mi raz, że jest dla niej atrakcyjny i powiedziałem jej, że choć wiem że głupio jest być zazdrosnym, nie było mi przyjemnie że myśli o nim w taki sposób. Powiedziała, że rozumie i nie wspominała o tym wcześniej, ale gdy patrzyła na Mateusza, myśl wróciła. Szybko ją odtrąciłem – nie byłem typem człowieka denerwującego się z powodu spojrzenia. Gdy jednak noc trwała, nie mogłem nie zauważyć, że nawiązywali kontakt wzrokowy i było w tym jakieś napięcie.
Później, po dalszym piciu, Kasia i ja tańczyliśmy. Uwielbiam jak tańczy. Jest bardzo zmysłowa, sposób w jaki wypina pośladki i droczy się z moim kutasem. Na końcu każdego kawałka byłem twardy jak skała. Każda piosenka była prawie jak striptiz. Po trzeciej piosence powiedziałem, że muszę iść do ubikacji. Gdy wróciłem, zobaczyłem że tańczy z Mateuszem w taki sam sposób. Chwyciłem jej wzrok i dałem jej do zrozumienia, że nie jestem z tego powodu zadowolony. Spoglądając na mnie poprosiła „jeszcze jeden taniec”. Ponownie, dałem sobie do zrozumienia że nie jestem typem zazdrośnika i jeśli moja dziewczyna chce potańczyć kiedy mnie nie ma, może to zrobić. Nie mogłem jednak nie wyobrażać sobie kutasa Mateusza rosnącego gdy Kasia go podniecała swoim ciałem, rytmicznie dociskając swoją dupcię do jego krocza. Usiadłem przy stole i wypiłem trochę whiskey gdy oni kończyli taniec. Nareszcie, przyszli do stołu śmiejąc się z jakiegoś żartu Mateusza. Kasia uśmiechała się do niego, a gdy usiedli, siedzieli naprzeciwko mnie. Ponownie, do zaakceptowania. Nie trzeba siedzieć obok siebie aby być razem.
Wszyscy troje rozmawialiśmy i piliśmy razem, śmiejąc się głośno. W pewnym momencie spojrzałem nad ramieniem aby odpowiedzieć komuś na coś, a kiedy spojrzałem spowrotem, Kasia patrzyła w oczy Mateuszowi, jej oczy skupione, a twarz spalona rumieńcem. Jego ramię było pod stołem, ale nie odważyłem się popatrzeć. Nie zrobiłby tego przecież, a ja wyglądałbym jak głupek gdybym o to zapytał. „Muszę iść do ubikacji”, rzuciła, spoglądając szybko na mnie. „Zaraz wrócę”. Wstała od stołu i odeszła korytarzem do ubikacji. Podtrzymywałem konwersację z Mateuszem dopóki nie powiedział, że chciałby sprawdzić swój telefon, który się właśnie ładował, po czym poszedł korytarzem do swojego pokoju. Skorzystałem ze swojego telefonu, przeglądając wykop z nudów. Po około dziesięciu minutach jednak Kasia nadal nie wróciła. Poszedłem sprawdzić łazienkę, w której nikogo nie było. Na korytarzu usłyszałem jęk. Na prawo od pokoju Mateusza, światło płynące pod szczeliną w podłodze – wewnątrz usłyszałem kolejny jęk, który brzmiał jak należący do Mateusza. Zajrzałem przez szparę i zobaczyłem Mateusza ze zdjętymi szortami, z brunetką między nogami pracującą nad jego kutasem. Nie musiałem widzieć twarzy żeby wiedzieć, że to Kasia. Natychmiast poczułem się upokorzony i poirytowany.
Chciałem nakrzyczeć na nią i zapytać dlaczego, ale co mógłbym powiedzieć co nie pogorszyłoby tylko mojego upokorzenia? Mateusz złapał jej włosy w kucyk i nasunął ją głębiej na swojego kutasa, zamykając oczy gdy Jenny brała jego chuja do gardła, jęcząc gdy jego jaja oparły się na jej podbródku. Oczy Mateusza otwarły się i spojrzały w kierunku drzwi. Musiał mnie zauważyć, bo jego oczy błysły zaskoczeniem na chwilę, po czym jego spojrzenie stwardniało. Przesunął rękę i nadal ruchał gardło mojej dziewczyny. Jego jęki stały się głośniejsze wraz z każdym wepchnięciem, ręką zmuszając ją do brania w gardło całego chuja. Spojrzał na Kasię i powiedział „twój chłopak tu jest”. Zeszła z jego chuja i spojrzała w drzwi, gdzie stałem.
„Przepraszam skarbie”, powiedziała, głaszcząc powoli jego mokrego chuja, „tańczyliśmy i czułam jego kutasa przez spodnie i po prostu musiałam go mieć”. Mateusz uśmiechnął się do mnie, „to nie jej wina, nie mogła się oprzeć”, powiedział, wydychając szybko powietrze gdy Kasia powoli przelizała jego chuja od jajek do główki, pieszcząc językiem każdą żyłkę. „Poza tym, niedługo skończy, a potem możemy wrócić na imprezę. Daj spokój chłopie, pozwól jej skończyć i możemy udawać jakby to się nigdy nie stało. Jeśli nie, zawsze mogę powiedzieć innym co się stało. Z jakiegoś powodu myślę, że nie byłoby to zbyt dobre dla ciebie”. Spojrzałem na niego z zaskoczeniem. „Popierdoliło cię? Chcesz, żebym pozwolił swojej dziewczynie żeby dossała cię do końca?” Kończąc swoje zdanie, Mateusz krzyknął „hej chłopaki!”, po czym szybko wszedłem i zamknąłem drzwi.
„Nie rób tego kurwa”. „Dobra, to poczekaj jeszcze z pięć minut i zaraz się to wszystko skończy”. Nawet w trakcie rozmowy, Kasia pompowała go obiema rękami, ustami ssąc koniec jego kutasa. Nie wiedziałem co powiedzieć. Zdjęła usta z jego kutasa, ścieżka śliny łączyła jego główkę z jej językiem. „Jeszcze tylko trochę kochanie, potem skończymy, obiecuję.” Wróciła do jego kutasa, a Mateusz ponownie jęknął. „Oż kurwa, to naprawdę świetne. Bierz go do gardła, dajesz dziewczyno”. Kasia nabrała tempa, jego chuj gładko wsuwał się do jej gardła.
Po każdym pchnięciu, jej gardło czyniło mokry dźwięk, po którym wiedziałem że lodzik jest świetny. „Ja jebię, ssiesz jak prawdziwa kurwa Kasiu. Stefan dobrze cię przeszkolił”. Mrugnął do mnie szelmowsko okiem. Kasia mruknęła potwierdzając, nadal pracując nad jego kutasem. „Jesteś kurwą dziewczyno?” „Mhm”, odpowiedziała. „Uwielbiasz ssać mojego chuja?” Zgodziła się na tyle na ile to możliwe z kutasem w ustach. „Uwielbiasz być studencką kurwą, nie? Upijasz się i tańczysz na kolesiach, a potem jesteś na kolanach z obcym w pokoju z jego chujem w ustach. Czym więc jesteś?” Zapytał, spoglądając oczekująco na nią. Wyjęła jego kutasa z ust, nie przestając pieścić go ręką. „Studencką kurwą, nic na to nie poradzę!” Uśmiechnęła się i wróciła do pracy. ” Usiadłem na krześle z boku, nie myśląc o niczym, patrzyłem po prostu jak to się działo. Byłem zbyt zszokowany aby myśleć, ale nie chciałem wyjść, bo mogliby się zacząć ruchać.
Mateusz sięgnął za biurko i złapał telefon, uruchamiając aparat i wskazując obiektyw na Kasię. „Kurwa, nie rób zdjęć, myślałem że mamy o tym zapomnieć”, błagałem. Ostatnia rzecz którą chciałem to żeby ktokolwiek inny wiedział o tym. Kurwa, ja sam nie chciałem wiedzieć o tym. „Zamknij ryj, nikomu nie pokażę”. Nie wierzyłem mu, ale z chujem w ustach mojej dziewczyny, to raczej tyle w temacie dyskusji. Wcisnął klawisz nagrywania i Kasia nadziana na jego kutasa pojawiła się na ekranie. Obniżył telefon aby uzyskać lepszy kąt gdy nacisnął na jej głowę ponownie, wsuwając swojego chuja do jej ust, co nagrało się całkowicie, podkreślając głębokość jaką jego chuj uzyskał w gardle Kasi.
Nagrywał jej loda jeszcze przez minutę, po czym zaczął jęczeć. „O tak, kurwa, dajesz dziewczyno, ssij, pokaż swoje oczy”. Spojrzała w górę na telefon rżnąc jego kutasa swoimi ustami. „Kurwa, tak, tak”, powiedział zamykając oczy.
„Ja pierdolę, zaraz dojdę. Chcę dojść na tą piękną twarz, chcę oblać się spermą ty mała kurwo”. Przyspieszyła, dojąc jego kutasa rękami, ciężko oddychając. „Kurwa… Kurrrwaaaaa!” Krzyknął, zdejmując kutasa z jej ust, drugą ręką łapiąc ją za włosy aby patrzyła na niego. Ręką pompował swojego chuja aż zaczął dochodzić, strużki spermy zaczęły lądować na twarzy Kasi gdy niewinnie spoglądała w górę na obiektyw. Nadal pompował swojego kutasa, opierając go na jej czole, aż Kasia nie była w stanie otworzyć oczu z twarzą pokrytą jego spermą spływającą w dół na jej usta. Puścił ją i natychmiast złapała jego kutasa ponownie, ssąc go powoli i zmysłowo.
Jęknął ponownie, mówiąc: „Otwórz usta, zobaczmy ile nałykałaś suko”. Otworzyła usta i pokazała do obiektywu spermę zebraną w ustach gdy w tym samym czasie reszta ściekała jej w dół twarzy i do ust. Ponownie zaczęła czyścić jego chuja, przesuwając się do jego jajek, liżąc je gdy jego kutas opierał się na jej pokrytej spermą twarzy. Nagrał wszystko.
„Kurwa, Kasiu, to było zajebiste. Wyglądasz jak prawdziwa uspermiona suka! Może tym w końcu jesteś”, powiedział, patrząc przez ekran na dziewczynę na kolanach ssącą pozostałości spermy na jego kutasie. Wyjęła jego chuja z ust i spojrzała w górę na telefon. „Dokładnie tak”, powiedziała, uśmiechając się gdy odrobina spermy ściekała jej z podbródka. Odwróciła głowę do mnie. Siedziałem w krześle, bez słów. Szybko spojrzała w telefon z podstępnym uśmieszkiem i zaczęła wstawać. „Przepraszam Stefan, musiałam, to było zbyt dobre. Ale to ty jesteś moim chłopakiem, obiecuję.”
Pochyliła się, jej usta pokryte warstwą spermy. Przyszła do mnie i pocałowała mnie w usta. Poczułem spermę Mateusza na jej ustach i starałem się nie poczuć jej gdy zrobiła mi francuza w ustach. Gdy wstała, zauważyłem że Mateusz nadal wszystko nagrywa. „Dz-dzięki…” powiedziałem. Byłem prawie pewny, że to oznaczało, że nadal ze sobą chodzimy.