Weekendowy wypad z moją żoną

Mam na imię Tomek, a moja żona Gosia. Oboje jesteśmy po 30. Od 8 lat w związku a po ślubie 4 lata. Gosia jest brunetką o kobiecych kształtach która podoba się facetom – nie da się tego nie zauważyć idąc ulicą. Sama jedna uważa inaczej i ma trochę kompleksów na punkcie swojego wyglądu mimo moich zapewnień, że jest inaczej.

Weekendowy wypad z moją żoną
Weekendowy wypad z moją żoną

W ostatnim czasie do naszego związku wdała się duża rutyna. Nuda, brak tematów do rozmów oraz częste kłótnie o błahe sprawy. Dużo pracujemy wiec czas na wspólne spędzanie czasu mamy może raz w tygodniu podczas weekendu. Również w naszym życiu łóżkowym zawsze było spokojnie. Klasyczny seks bez żadnych szaleństw. Seks oralny ostatni raz uprawialiśmy chyba jeszcze przed ślubem. Próbowałem ją namówić na większą otwartość jednak zawsze zasłaniała się przekonaniami i że jest jej dobrze tak jak jest. Jedyne do czego udało mi się ją przekonać to dodatkowa stymulacja palcem jej tyłeczka podczas klasycznego seksu. Spodobało się jej do tego stopnia , że sama już o to zawsze prosi i praktycznie bez tego nie potrafi osiągnąć orgazmu. Szepczę jej wtedy do ucha niegrzeczne rzeczy typu że właśnie wchodzi w nią drugi penis które ją jeszcze bardziej nakręcają. Jednak na nic więcej zgody nie wyraża – wręcz jest oburzona na moje propozycje.

W związku z nieciekawą sytuacją w naszym związku postanowiłem wiec zaprosić ją na weekendowy wyjazd do innego miasta w Polsce. Padło na Wrocław ( sami jesteśmy z Krakowa). Liczyłem na delikatne ożywienie naszych relacji. W planach było wspólne spędzanie czasu tylko we dwoje oraz romantyczna kolacja w sobotę. Nie przypuszczałem jednak, że niewinny wyjazd tak bardzo odmieni nasze życie. Ze względu na ograniczone obecnie fundusze ( takie niestety mamy obecnie czasy – chyba większość oszczędza) wybór padł na pokój w hostelu. Osobna sypiania oraz wspólna łazienka. Nigdy nie byliśmy wybredni a więcej funduszy postanowiliśmy przeznaczyć na inne rozrywki podczas naszego wyjazdu. Po sprawdzeniu opinii wybrałem zadbany hostel w centrum miasta żeby było blisko do rynku. Jako że nie był to sezon urlopowy nie było to trudne.

Przyjechaliśmy w piątek późnym wieczorem. Jako że byliśmy bardzo zmęczeni pierwszy wieczór postanowiliśmy wziąć prysznic i odpocząć. Jak się okazało oprócz nas w hostelu była tylko para dwóch znajomych który zajmowali wspólny pokój obok nas. Spotkaliśmy ich na korytarzu. Widać było że przyjechali również na weekend ale w celu poimprezowania w innym mieście. Właśnie szykowali się do wyjścia na miasto. Grzecznościowo przywitaliśmy się i przedstawiliśmy się. Mieli na imię Łukasz i Maciek. Byli w podobnym wieku co my i byli bardzo przystojni. Południowa uroda, ciemne oraz trzydniowy zarost. Od razu było również widać że są stałymi bywalcami siłowni. Idealni w typie mojej żony. Po wejściu do naszego pokoju żona stwierdziła że było bardzo przystojni oraz zapytała mnie czy zauważyłem jak na nią patrzyli – jakby rozbierali ją wzrokiem. Odpowiedziałem szczerze że nie. Zbagatelizowałem sprawę – żona czasami żeby wzbudzić we mnie zazdrość wspominała że jakiś facet jej się podoba lub ją podrywał.

Następnie żona udała się pod prysznic. Wróciła po pół godziny strasznie rozemocjonowana. Łazienki były koedukacyjne i w tym samym czasie Łukasz i Maciek również postanowili się wykąpać przed wyjściem na miasto. Żona podczas kąpieli czuła jakby czyjś wzrok na sobie. Po skończonej kąpieli i wyjściu spod prysznica ujrzała ich obu jak paradowali nago. Zobaczyła ich umięśnione idealne ciała oraz ogromne penisy. Tak były we wzwodzie. Prawdopodobnie podniecił ich widok mojej żony pod prysznicem. Wtedy oni grzecznie przeprosili i powiedzieli że myśleli że zdążą się ubrać przed jej wyjściem z pod prysznica. Gosia w sumie stwierdziła że nic się nie stało i życzyła Panom udanej zabawy. Jak to opisywała stwierdziła nie wiedziała że mogą być one tak duże. Poczułem to jako delikatny przytyk do mnie chociaż mój penis jest w ogólnej normie. Byłem jedynym facetem z którym do tej pory była i do tej pory nie miała zbytniego porównania.

Zauważyłem że przez całą noc była bardzo poruszona, nie mogła zasnąć. Cały kolejny dzień spędziliśmy bardzo intensywnie. Bawiliśmy się świetnie. Widziałem że Gosia jest bardzo szczęśliwa. Pierwszy raz od dawna widziałem taki promienny uśmiech na jej twarzy. Zwiedzaliśmy miasto a na sam koniec poszliśmy na romantyczną kolację. Wypiliśmy sporo wina. Ona przez cały wieczór szeptała mi czułe słowa i wspominała, że nie może się już doczekać powrotu do hostelu i spędzenia ze mną upojnej nocy. Widać było, że wino trochę zrobiło swoje. Była już naprawdę napalona. Ja również, jednak mi alkohol powoli zaczynał dawać się we znaki. Wróciliśmy do hostelu idąc całą drogę przytuleni. W korytarzu spotkaliśmy naszych sąsiadów. Było już dosyć późno i chyba też właśnie wrócili z miasta. Byli bardzo elegancko wyszykowani oraz pachniało od nich drogimi perfumami. Wymieniliśmy się paroma zdaniami i rozeszliśmy się do swoich pokojów. Wiedząc co mówiła mi wczoraj Gosia zwróciłem uwagę na to jak na nią patrzą i rzeczywiście wyglądało że bardzo się im spodobała.

Jak tylko zamknęły się za nami drzwi Gosia rzuciła się na mnie bardzo napalona. Powiedziała że chce dzisiaj zaszaleć w łóżku i zrobi wszystko czego pragnę. Szybko zdjęliśmy ubrania – ona została w samych majteczkach i staniku a ja byłem w bokserkach. Położyła się na mnie na łóżku i zaczęliśmy się namiętnie całować. Jednak w tym momencie wypite wino dało się mi we znaku. Nagle zaczęło mi się kręcić w głowie oraz zrobiłem się bardzo senny. Zapytałem jej czy możemy to przełożyć na jutro jak wrócimy do domu. Ona jak to usłyszała powiedziała tylko, że jestem beznadziejny. Założyła szlafrok na bieliznę oraz położyła się odwrócona do mnie plecami.

 Mnie sen zmógł praktyczne od razu. Nagle obudziło mnie trzaśnięcie drzwiami. Jej nie było w pokoju. Zobaczyłem na zegarek i nie minęło nawet 15 minut od naszej kłótni. Postanowiłem wyjść za nią na korytarz i zobaczyłem tylko zamykające się drzwi od łazienki. Gdy czekałem na nią pod drzwiami usłyszałem głosy – jej i Łukasza. Żeby nie stwarzać krępującej sytuacji wróciłem do naszego pokoju i przez uchylone drzwi zerkałem aż wyjdzie i wróci do mnie. Jednak po otwarciu się drzwi do łazienki ona wyszła z Łukaszem i razem skierowali się do pokoju chłopaków. Pomyślałem sobie – tego już za wiele – idę po nią. Może uda mi się jakoś załagodzić sytuacje. Pod ich drzwiami usłyszałem ich radosne głosy. Otworzyłem po cichu drzwi i zobaczyłem w lustrze w korytarzu jak siedzą w trójkę na łóżku jednego z nich. Lustro było tak skierowane że mogłem idealnie widzieć wszystko co się tam dzieje, a oni mnie nie widzieli. Postanowiłem ich chwile poobserwować z ukrycia. Widziałem, że mają na nią wielką ochotę. Chłopaki żartowali oraz pocieszali moją żonę. Zrobili jej drinka na rozluźnienie oraz prawili jej dużo komplementów. Zaczęli wypytywać o nasze życie erotyczne. Jej nastrój znacząco się poprawił – stała się bardziej śmiała i otwarta do dyskusji na te tematy. Stwierdziła nawet, że tego jej było trzeba – odetchnąć chwilę od męża. No ładnie – myślę sobie. Żona siedzi w szlafroku i w bieliźnie w pokoju obcych facetów, pije z nimi alkohol i jeszcze narzeka na mnie.

 Zauważyłem że w ciągu tych 20 minut podczas których obserwuję tą sytuację oni przysuwali się do niej coraz bliżej. W pewnym momencie Łukasz zerknął na Maćka porozumiewawczo i położył rękę na udzie mojej Gosi. Ona zaskoczona zaprotestowała:

-Co Ty robisz?

Łukasz na to:

-Przecież miałaś wielką ochotę na seks a Twój kochany mąż nie jest w stanie Ci tego dzisiaj dać. Śpi jak zabity w swoim pokoju a Ty jesteś tutaj z nami – widzę że sama tego podświadomie pragniesz. Jutro wszyscy się rozjedziemy do swoich domów – nikt o tym się nie dowie. Pozwól nam działać – obiecujemy, że nie będziesz tego żałowała.

Widziałem konsternację na jej twarzy. Biła się z myślami jednak podniecenie i wypity alkohol podziałały. Stwierdziła:

-Dobrze ale proszę zamknijcie drzwi na klucz żeby mój mąż tutaj nie wszedł. Wtedy Maciek wstał i podszedł do drzwi. Ja stałem jak sparaliżowany. Nie wiedziałem co robić – czy uciekać czy to przerwać. On mnie zauważył. Popatrzył tylko na mnie – widać było, że domyślił się, że nie wiem co robić. Podszedł do drzwi – ruszył kluczem udając że je zamyka i szepnął mi do ucha:

-Zostawiam specjalnie uchylone drzwi żebyś nauczył się mężulku jak się powinno zadowalać Twoją żonę.

Wrócił do nich a w tym czasie Łukasz już całował się z Gosią. Maciek spojrzał porozumiewawczo na Łukasza i kiwnął głową w stronę drzwi dając mu znać że mają obserwatora. Może nie robili tego pierwszy raz w ten sposób? Następnie usiadł za nimi, odchylił jej włosy zaczął ją pieścić ustami po szyi. Ten widok jakby mnie zaczarował. Nawet nie wiem kiedy zacząłem dotykać swoje krocze i wyciągnąłem w przypływie podniecenia mojego penisa. Chłopaki szybko zerwali szlafrok z mojej żony. Została w samej bieliźnie. Łukasz jednym ruchem podwinął w dół jej biustonosz uwalniając jej spore piersi. Zaczęła rękami bawić się ich penisami – stawały się one coraz większe. Wtedy Łukasz przystawił penisa do jej twarzy i kazał go wziąć do buzi. Gosia raczej unikała robienia loda wiec zapytała czy nie obejdzie się bez tego. On stanowczo odpowiedział:

-Nie, grzeczna żonko – dzisiaj jesteś naszą suczką i masz robić to co chcemy. Bierz go do buzi – Twój mąż będzie nam wdzięczny.

 Jej chyba zaczęła odpowiadać taka rola i posłusznie zaczęła obciągać jego sporego penisa. Maciek w tym momencie podniósł jej tyłek do góry tak że była idealnie wypięta do niego i szybkim ruchem ściągnął z niej jej majteczki. Zaczął lizać cipkę oraz tyłeczek. Ona tylko zajęczała. Była już bardzo mokra – jej soki było widać nawet w odbiciu w lustrze. Trwało to jakiś czas po czym nastąpiła zamiana. Położyli ją na łóżko – teraz to Maciek przystawił jej penisa do twarzy, a Łukasz lizał jej cipkę i dupkę na przemian penetrując obie dziurki palcem. Jakby przygotowywał ją do tego co ma za chwilę nastąpić. Jej pojękiwania było słychać, mimo penisa którym miała wypełnione usta.

Jesteś już gotowa maleńka stwierdził po czym wstał i wszedł w nią swoim wielkim penisem. Zaczął w nią wchodzić bardzo intensywnie i mocno. Ona jęczała coraz głośniej. Nagle Maciek ściągnął jej stanik do końca i powiedział:

-Chcę widzieć jak Twoje cycki podskakują, bo masz je zajebiste.

Zaczął je pieścić rękami kiedy ona robiła mu loda. Trwało to jakiś czas po czym nastąpiła zamiana. Kazali jej zmienić pozycję na pieska i teraz to Maciek wchodził do jej cipki od tyłu, a Łukasz pakował jej kutasa do buzi. Widać, że jej się to spodobało. Panowie byli bardzo stanowczy, a ona posłusznie wykonywała to o co oni jej kazali. Tak napalonej i tak chętnej do nowych zabaw jeszcze jej nie widziałem. Nie ukrywam, że zaczęło mi się to bardzo podobać. Nigdy bym nie pomyślał że będę podglądał żonę z dwoma innymi facetami i będzie mnie to kręcić. Życie potrafi zaskakiwać.

W pewnym momencie Łukasz przerwał i stwierdził:

-Dobra czas zająć się Twoją drugą dziurką – jej też się coś należy.

Gosia wtedy lekko się zawahała:

-Panowie ale ja nigdy nie miałam w dupce kutasa, wyłącznie palca i trochę się tego boję. będzie mnie boleć?

-Początkowo trochę zaboli ale musisz się wyluzować i zaczniesz czerpać z tego dużo przyjemności. Zaufaj nam – jak raz się odważysz to już będziesz chciała tylko takiego seksu.

– Dobrze spróbujmy.

Łukasz wyciągnął lubrykant z szafy i nasmarował nim dupkę Gosi. Wszedł w nią bardzo delikatnie i powoli – była bardzo ciasna. Następnie, zaczął przyśpieszać. Początkowy grymas bólu na jej twarzy nagle zmienił się rozkosz. Zaczęła jęczeć głośno tak, że chyba słyszeli ją na innych piętrach.

– O k… jak dobrze! Ruchaj mnie proszę mocno! Pragnę tego!

Po paru minutach Maciek stwierdził, że teraz jego kolej.

– Zrobimy to trochę inaczej. Wypełnimy obie Twoje dziurki. Teraz zobaczysz co to prawdziwa przyjemność.

Łukasz położył się na łóżku, a Gosia na nim. Włożył kutasa to jej cipki a Maciek w tym czasie wszedł od tyłu do jej dupki i zaczął ją mocno ruchać. Tym razem jej druga dziurka już nie stawiała żadnego oporu. Gosia w tym czasie zaczęła całować się z Łukaszem. Widok był niesamowity, a jej jęki przekroczyły już chyba wszystkie możliwe granice. Minęło dosłownie kilka minut i moja Gosia dostała potężnego orgazmu. Chyba najmocniejszego w całym życiu. Od razu praktycznie opadła z sił i przytuliła się do Łukasza. Maciek podniecony jej orgazmem, także doszedł momentalnie. Nagle słychać było tylko:

– K…. dochodzę w jej tyłku. Ahhhh.

Po czym wyciągnął kutasa, a z dupki Gosi wypłynęła biała sperma. Rozsmarował ją bo jej tyłeczku i powiedział.

– Dziękuję Ci maleńka. Masz duży potencjał.

Wtedy Łukasz kazał jej wstać i powiedział, że teraz jego kolej. Wsadził jej penisa do buzi i dosłownie zaczął ruchać jej usta.

– Zaraz poczujesz jak smakuje prawdziwy facet.

– Tak pragnę tego – odpowiedziała

Nie minął moment, jak on też dostał orgazmu. Cała sperma wylądowała w jej ustach, a ona to wszystko posłusznie połknęła.

Wszyscy zmęczeni położyli się na łóżku.

– I jak Ci było? -spytał Maciek

– Cudownie, nigdy czegoś takiego nie przeżyłam ale muszę już iść bo mój kochany mąż może na mnie czekać.

– Tak, tak na pewno tęskni za Tobą – powiedział ironicznie Łukasz.

Ja postanowiłem się po tym wszystkim ewakuować w pośpiechu do pokoju. Gosia zahaczyła jeszcze o łazienkę i wróciła po około 20 minutach. Udawałem, że śpię a ona położyła się obok mnie, jakby nic się właśnie nie stało.

Rano jak wstaliśmy chłopaków już nie było w hostelu. Przeprosiłem Gosię za swoje wczorajsze zachowanie i obiecałem jej to wynagrodzić. Widać było po niej lekkie zmieszanie ale przyjęła przeprosiny. Po śniadaniu zebraliśmy się w drogę powrotną. Całą drogę była bardzo zamyślona. Jednak po powrocie do domu wszystko zaczęło wracać do normy. Nadal byliśmy rodziną. Z tą różnicą, że ja podczas seksu z moją żoną miałem fantazje, że robi to ona z Łukaszem i Maćkiem. Uświadomiłem sobie jak bardzo mnie to podnieca i bardzo chciał bym powtórki tego. Na razie jednak nic tego nie zapowiadało.

Minęły 2 miesiące od tych wydarzeń. Gosia brała prysznic, a ja zajmowałem się swoimi sprawami w salonie. Nagle jej telefon położony na stole zawibrował i wyświetliła się wiadomość na komunikatorze. Jej adresatem był Łukasz. Widocznie musiała mu dać namiary na siebie.

– Cześć piękna, przyjeżdżamy na ten weekend z Maćkiem do Krakowa. Zatrzymujemy się w hotelu w centrum. Może uda Ci się wyrwać?

Na samą myśl o tym zrobiło mi się ciepło. Jednak nie dałem po sobie nic poznać.

Na następny dzień Gosia po powrocie z pracy oznajmiła:

– Kochanie, Monika ( jej koleżanka ze studiów z którą dawno się nie widziała i która mieszka w innym mieście) zaprosiła mnie na weekend do siebie. Mogę jechać?

– Tak skarbie. Mam nadzieję że miło spędzisz czas. Baw się dobrze – oznajmiłem i zacząłem się tylko zastanawiać jak zagadać do chłopaków, żeby dali mi relację z ich wspólnego upojnego weekendu….

Oceń opowiadanie:

3.9 / 5. Ocen: 54

OmeTV.pl - Polski Video Czat Poznaj nowe osoby z całej Polski na www.OMETV.pl