Kuzyneczka w Akademiku II

kuzyneczkaWojtek obudził się i rozejrzał po pokoju. Zaczął sobie przypominać jak odwiedziła go kuzyneczka i jak ją przed chwilą rozdziewiczył, doznając przy tym niesamowitego orgazmu. Teraz ta cztery lata młodsza dziewczyna leżała obok niego, z jasną główką na jego torsie i kolankiem nakrywającym jego potężnego rumaka, który aczkolwiek spoczywał spokojnie po dokonaniu dzieła defloracji małolaty. Wszystko zostało w rodzinie. Jego rozprawiczyła cztery lata temu matka Oli a teraz on ostro przerżnął dziewczynę pierwszy raz w jej życiu.

Bał się poruszyć żeby jej nie obudzić ale z drugiej strony pragnął już znowu wepchnąć w nią swego prawie dwudziesto centymetrowego, grubego chuja i ostro wyruchać. Lekko poruszył się i dziewczyna otworzyła swe śliczne oczy. Szybko przeleciało jej przez pamięć to co się wydarzyło i znowu poczuła to dziwne swędzenie i dreszcze w swojej niedawno dziewiczej pizdeczce. Czuła pod swoim kolankiem tego kochanego kutasa, który niedawno narozrabiał tak w jej dziewiczej pizdeczce, przed którym się tak broniła a którego teraz tak pragnie ponownie ugościć. Nie wiedziała czy Wojtek jeszcze śpi ale czuła, że jego rumak jakby zaczynał lekko pulsować i robić się coraz większy.

– Śpisz? – spytała nieśmiało.

– Właśnie zacząłem się budzić – szepnął – No chyba nie zdążyłaś na autobus.

– Mogę pojechać ostatnim o 22.00 a teraz jest dopiero czwarta – szybko wybrnęła z problemu – A teraz jest mi u ciebie tak dobrze, że chętnie jeszcze zostanę.

– A przecież niedawno chciałaś uciekać – zażartował i delikatnie zaczął gładzić ją po pięknym i jędrnym tyłeczku.

– Ale teraz już nie chcę – szepnęła coraz bardziej podniecona. Wzięła swoją nóżkę z nabrzmiałego już w pełnym wzwodzie kutasa i zaczęła gładzić go swoją malutką rączką – Ale on jest duży i bardzo się dziwię, ze wszedł w moja malutką pizdeczkę i to cały.

– Taka jest natura – powiedział i wepchnął palec serdeczny w jej dupkę, którą lekko wypchnęła, poddając jego pieszczotom – Szparka i pochwa kobiety a teraz już nią jesteś, rozszerzają się i dopasowują nawet do większych kutasów niż mój. To tylko kwestia wprawy i oddawania się pieszczotom. Jeszcze nie raz doznasz prawdziwej rozkoszy ze spółkowania z mężczyznami.

– Na początku bardzo bolało ale tylko przez chwilę. Później była już tylko przyjemność i drganie moich wnętrzności i całego mojego ciałka i olbrzymie pragnienie żebyś ruchał mnie cały czas – powiedziała coraz śmielej poczynając sobie rączką na jego chuju.

– Jeśli chcesz to możesz dać mu buzi – szepnął mocno już podniecony.

Pochyliła główkę w kierunku jego krocza i najpierw zlizała dużą kroplę jego soczków wydobywającą się z dużego otworu na czubku jego gigantycznego żołądzia.

– Smaczne – powiedział cicho i powędrowała języczkiem wzdłuż jego pały aż do dziurki w odbycie.

– Twoje soczki są też niesamowicie smaczne i nie odmówię sobie, żeby ich znowu posmakować – lekko dysząc z podniecenia wyznał Wojtek i teraz włożył do jej wypiętej w jego kierunku dupki dwa paluchy i zaczął nimi posuwać jej odbyt.

– To też sprawia mi dużą przyjemność, chociaż pierwszy raz ktoś pieści moją dupkę – powiedziała na chwilę odrywając się od pieszczot jego chuja. Podniosła jego sztywną pałę do góry i włożyła jej grubą głowicę do swojej buzi. Lekko pociągnął ją za biodro tak, że przekroczyła kolankiem jego głowę i znalazła się swoją pizdeczką tuż nad jego ustami. Teraz dwa palce jednej ręki wpychał i wyciągał z jej odbytu a jego dwa palce drugiej ręki stymulowały jej małą pizdę.

Ola zaczęła teraz stękać i piszczeć z podniecenia. Wbiła, opuszczając główkę, jego kutasa maksymalnie do swojej buzi aż dostała lekkich torsji i znowu cofnęła głowę i zaczęła wyczyniać różne harce języczkiem po jego wrażliwym żołądziu. Rozchylił lekko jej różowiutkie wargi sromowe i wepchnął w jej szparkę swój usztywniony na maksa język i dalej stymulował obrzeże jej dziewczęcej pochewki i jednocześnie wbijając się teraz już trzema palcami w jej pupę. Czuł jaka jest mokra, jak bardzo podniecona. Pomyślał sobie „Taka gówniara a obciąga jego chuja jak stara lodziara, jak na pierwszy raz to robi to cudownie. Co z niej wyrośnie?” Nie miał czasu na dalsze myślenie bo zaczął czuć to dziwne mrowienie w chuju jak przy wytrysku. Szybko klęknął na dywaniku i ściągnął na obrzeże tapczaniku jej zgrabniutką dupkę, tak że leżała na pleckach a stopy opierała o podłogę. Klęczał między jej szeroko rozkraczonymi nóżkami a jego olbrzymi kutas znalazł się tuż przy wejściu do jej pizdeczki. Wziął go w rękę i przyłożył do brzuszka jakby sprawdzając jak daleko w nią za chwilę wejdzie. Potężny łeb jego pały znalazł się przy pępuszku dziewczyny. Czuła to po kapiącym, chłodnym śluzie.

– Czy on wejdzie tak daleko? – lekko przestraszona spytała.

– Nie bój się. Przecież już tam był i nic się nie stało – uspokajał ją i wziął swego kutasa w rękę i cofnął swój tyłek. Była już tak podniecona, że pieściła teraz swoje małe cycuszki a druga rączką ugniatała nabrzmiałą, różowiutką łechtaczkę

– A… , jak boli – głośno krzyknęła Ola i lekko zaczęła uciekać ze swoją pupą, kiedy jego grubszy od reszty żołądź zaczął przenikać przez jej ciasną szparkę, która zamknęła się zaraz za nim, ciasno otulając trzpień jego chuja. Wojtek pchał nie za mocno, przytrzymując dziewczynkę za biodra. Olbrzymia głowica jego kutasa pomału wchodziła w pochwę dziewczynki, rozpychając ją do granic możliwości. W tej powolnej wędrowce wszedł w nią niemal cały.

– Już mniej boli a teraz czuję cie tak głęboko, prawie przy swoim pępuszku – dyszała – Pchnij jeszcze trochę i wejdź całym swoim orężem – piszczała.

Skwapliwie wykonał jej polecenie i pchnął bardzo mocno swoje biodra do przodu aż jego uda mocno uderzyły w jej pośladki. Zaczął teraz powolną ale ostrą jazdę. Pomału wyciągał swego chuja z jej gorącej pizdy by za chwilę pchnąć ją w jej wnętrze z duża siłą. Bezwiednie podniosła swoje nóżki do góry i zaplotła na jego pupie. Teraz zaczął ją penetrować jeszcze głębiej. zaczął zwiększać tępo i zmieniać kąt i głębokość penetracji.

– Pieprz mnie, ruchaj jak dziwkę, nie przestawaj – krzyczała w amoku potężnego orgazmu. Podniosła teraz całkowicie swoje nóżki do góry i oparła łydkami na jego ramionach. Walił ja teraz tak mocno, że aż rozlegało sie głośne klaskanie jego ud o jej pośladki.

– Taaak…, ach …, taaak… – głośno krzyknął i wbijając się głęboko w jej pochwę swą kolubryną strzelił potężną salwą ciepłej spermy.

– A… – krzyknęła – chcę cię tak mieć cały czas w sobie, tak mi dobrze, tak cudownie, tak drga całe moje ciałko.

Rzeczywiście wyczuł jak gdzieś w środku zaczęło się drganie małej i jak przeniosło się na całe jej nastoletnie ciałko. Pchnął jeszcze kilkanaście razy i czując, że jego kutas opada pomału wyciągnął go z jej pizdeczki a następnie pochylił głowę do jej krocza zlizał wytryskującą z jej pulsującej szparki mieszaninę jej soczków i swojej spermy, której część pociekła po jej uroczych pośladkach na tapczan. Leżała tak na pleckach z nóżkami szeroko rozrzuconymi i kolankami podniesionymi do góry i ciężko dyszała. Wojtek podniósł się do góry i oparł na ramionach, tak że jego pomarszczony i znacznie mniejszy kutas znalazł się koło jej ust. Wzięła go delikatnie w dwa paluszki i włożyła całego do buzi. Dokładnie wylizała łysy i świecący się, niedawno tak potężny łeb jego lancy.

– Dziękuję – cicho szepnęła kiedy położyli się obok siebie na wąskim tapczaniku.

– A za co ty mi dziękujesz? – spytał i zaraz sam odpowiedział – Przecież ja oddałem tylko to co zrobiła ze mną twoje matka.

– Dziękuje za to, że wprowadziłeś mnie w świat dorosłości, w świat cudownego seksu – kontynuowała dalej rozmarzona – chciałabym to robić bez przerwy. Byłeś taki cudowny braciszku.

– No ty też byłaś wspaniała – odpowiedział jej komplementem – I jeśli będziesz tak kochała się dalej to jeszcze nie raz doznasz takiej rozkoszy jak dzisiaj.

– Zobacz zrobiła się już ósma i muszę lecieć na autobus a najchętniej bym z tobą została – powiedziała.

– No to w drogę – klepnął ją lekko, teraz już pieszczotliwie w goły pośladek.

Dziewczyna szybko wstała i patrząc tęsknym okiem na jego spoczywającego chuja, zaczęła się szybko ubierać.

– Pozwolisz, że cię nie odprowadzę – powiedział student – Ale chce jeszcze trochę poczytać.

– Dobra ale będę mogła do ciebie jeszcze kiedyś przyjść? – spytała całkiem już ubrana, całując go w usta.

– Zawsze kiedy będziesz miała na to ochotę – odpowiedział i nałożył swoje bokserki.

– No to pa…, do zobaczenia – powiedziała i lekko chwiejnym krokiem wyszła z pokoju.

– No, no… – mruknął i pokiwał lekko głową – będą z niej ludzie.

CDN.

Oceń opowiadanie:

4.3 / 5. Ocen: 25

OmeTV.pl - Polski Video Czat Poznaj nowe osoby z całej Polski na www.OMETV.pl

Dodaj komentarz