Apartament BDSM

Siadamy przy stoliku , wszędzie błyskają klimatyczne światełka . Otwieramy szampana , prowadzimy niezobowiązująca rozmowę i coś w rodzaju gry, niebezpiecznej gry . Słowa nie wypowiedziane wiszą w powietrzu jak gęsta mgła.

Mam na sobie koronkowe body o którym on nie wie . I jestem już mokra. O czym on też jeszcze nie wie. Chce żeby patrzył na mnie z pożądaniem . Żeby mu stał gdy siedzi na przeciwko mnie. Żeby patrzył mi prosto w oczy i przeszywał mnie wzrokiem . Nie otworzyłam się przed nim na tyle żeby powiedzieć mu jak dobrze robi mi wkładając palec ,przekręcając nim w środku . Jak jęczę ,jak chce więcej . Nie było okazji żeby nasze nagie spocone ciała ocierały się o siebie . Szaleje gdy pieści mnie dłonią i ssie moje sutki patrząc mi w oczy . Bo lubię patrzeć jak jemu się to też podoba . Jak cicho stęka i doprowadza mnie tym do obłędu . Jak klęka przede mną i zdejmuje mi bluzkę . Bez pośpiechu . Przez koronkową bieliznę dotyka moich brodawek. Robią się od razu twarde . Gotowe żeby przyjąć jego pieszczoty . Dotyka je kciukiem. Drażni je ,zaciska a druga ręka zjeżdża niżej . Odpina mi spodnie . Lubię ten moment . Zsuwa je i ukazuje mu się ona . Patrzy na nią . Proszę żeby usiadł na przeciwko i żeby dolał szampana. Biorę łyk i całuje go . Wlewam mu go w jego usta. Smakuje mi . Nasze języki tańczą w tym samym zachłannym rytmie . Wracam na miejsce . Oblizuje się na jego widok a moje uda same się rozchylają . Patrzy na nią a mi się to bardzo podoba .

Kładę swoją dłoń na niej . Odchylam głowę do tyłu i zaczynam się pieścić . Lubię jak na to patrzy . Wiem, ze go to podnieca . Przez masaż mój oddech staje się coraz szybszy . Widzę że on też zaczyna się masować. Sprawia mi to niesamowitą przyjemność . On czuje że jestem bliska orgazmu więc podchodzi do mnie . Wkładam mu palce do ust . Smakuje mnie . Obłęd . Rozchyla mi uda wkładając jeden palec . Wierci się we mnie ale mało mu . Dochodzi drugi palec i trzeci . Lubię je czuć w swoim gorącym i mokrym środku . Przekręca je tak że czuje jak dociera do tego punktu skąd nie ma odwrotu . Proszę żeby ruszał na zmianę raz szybciej raz wolniej . Wiem że zaraz poleje się się ze mnie a on mnie wyliże. Włoży język głęboko żeby spić moje soki nie zapominając o łechtaczce która czeka na dobre ssanie . Dochodzę w zawrotnym tempie . Po pierwszym orgazmie opadam ze zmęczenia . Palimy papierosa . Sączymy szampana .

Podchodzi do mnie od tyłu . I od tyłu wkłada palec sprawiając że jestem gotowa na ciąg dalszy . Prowadzi mnie do ściany zbitej deskami na krzyż . Przypina mi dłonie i stopy w kajdanki . Jestem jego . Nie mogę zrobić nic . Ale ja nie chcę nic zrobić . Chce żeby on zrobił ze mna to co chce . Więc robi . Doprowadza mnie do szaleństwa . Wykorzystuje swoje palce ,usta i członka . W mojej cipce jest wszystko . Liże ją wkładając coraz więcej palców . Pieprzy nimi tak że dochodzę raz po razie . Przekręca je , bada każdy zakamarek coraz mocniej i coraz szybciej . Wkłada kutasa niespodziewanie a ja się spuszczam na niego . On dalej znęca się nade mną w przyjemny sposób . Podnieca do granic możliwości i przestaje. W końcu mnie odpina a ja znajduje huśtawkę . Siada na niej i delikatnie zaczynam go bujać klęcząc pod nim . Gdy jest blisko biorę jego kutasa do ust . Trzyma się rękoma liny i wchodzi w moje usta coraz głębiej . I coraz mocniej . Przytrzymuje moją głowę i teraz pieprzy siebie moimi ustami . Nie mogę oddychać . Jego członek jest gruby i rozsadza mi usta . Brakuje mi powietrza . Ale on nie Zatrzymuje się . Czuje go w gardle . Zatrzymuje huśtawkę i zaczynam mu obciągać szybko i łapczywie a moje ręce docierają do jego tyłeczka . Opiera się na początku . Ale to jest przyjemne . Więc pozwala włożyć mi jeden palec. Moje oczy pokazują jak mnie to podnieca . Proszę żeby położył się na huśtawkę wypinając tyłeczek do mnie . Staje nad nim pytając czy mogę go zerżnąć . Chyba mu się podoba ta myśl bo mówi że mogę zrobić z nim co chce .

Zakładam pas ze sztucznym penisem . Polewam jego tyłeczek Durexem żeby było mu przyjemnie . Wkładam powoli ,żeby mógł się otworzyć . Wchodzi gładko a ja delikatnie posuwam go. Masuje przy tym jego członka . Zaczyna jęczeć więc trochę przyspieszam …bzykam go i dochodzi w mgnieniu oka . Bzykam swojego kolegę i ani jemu to nie przeszkadza ani mi . Taka znajomość jest bezpieczna . Nie chcę nic więcej niż branie i dawanie . Przed nami jeszcze cała noc i cała masa innych przyjemności