Wszystko w rodzinie

Cześć. Jestem Marlena, mam 43 lata, mężatka i matka dwójki dzieci, córka 15 lat a syn 23 lata. Od kilku miesięcy nie układa mi się z mężem a zwłaszcza w łóżku. Podejrzewam co jest powodem bo to z jego strony jest brak chęci ale mniejsza o to, jakoś nauczyłam się z tym żyć. Z córką nie mogę znaleźć wspólnego języka, z mężem non stop kłótnie i jedyny który mnie szanuje i stoi po mojej stronie jest Dawid czyli mój syn.

Moi rodzice obchodzili 40lecie ślubu a dzień przed imprezą poklocilam się z mężem bardzo konkretnie i na złość nie pojechał na tą uroczystość a oczywiście w ślady za nim poszła córeczka tatusia. Tylko Dawid pojechał ze mną, na synu zawsze mogę polegać. Po imprezie zostaliśmy na noc u moich rodziców czyli babci i dziadka Dawida. Mają mieszkanie dwupokojowe, kuchnie i łazienkę, standard mieszkania w bloku. Nie miałam nic przeciwko by spać z synem, który jest już jednak mężczyzną. Dawid dobrze się bawił i przy tym sporo wypił i od razu usunął gdy się położyliśmy do łóżka ale ja nie mogłam zasnąć. Dawidowi coś się śniło i gadał przez sen i w pewnym momencie przytulił się do mnie. Leżałam tyłem do niego i gdy tylko przypadł całym ciałem do mnie poczułam od razu jak do mojej pupy napiera coś twardego. Po chwili zaczął delikatnie dociskac swojego penisa ruszając biodrami przez sen. Wtedy poczułam, że zaczyna mnie to powoli podniecać. Przewróciłam się na plecy i widziałam duży namiot w bokserkach Dawida. Po kilku chwilach on też przewrócił się na plecy rozwalony na pół łóżka. Nie mogłam się oprzeć i musiałam dotknąć tego twardziela. W tamtym momencie wcale nie myślałam o tym, że obmacuje własnego syna, podniecenie brało górę a z każdą chwilą było coraz większe. Wyjełam na zewnątrz jego penisa i masowałam mu go delikatnie drugą ręką jednocześnie z ręką w majteczkach swoją myche. Zaczął się przebudzać a ja szybko schowałam jego penisa pod bokserki ale ręki z pomiędzy ud nie wzięłam bo nic nie mógł zauważyć, byłam przykryta kołderką. Jeszcze chyba w pół śnie zaczął rozmowę która w przybliżeniu wyglądała mniej więcej tak :
# ale miałem mega dziwny sen, a realny tak jakby to było naprawdę,
* ooo a zdradzisz mi jaki to sen?
# no właśnie wolałbym nie bo byłaś w tym śnie,
* to tym bardziej mi teraz powiedz,
# oj no bo śniło mi się, że masowałaś ręką mojego małego a później usiadłaś na mnie i robiliśmy to,
* hahah no bujne i szalone masz te sny synek,
# no wiem ale nie złość się, nad snem nie mam kontroli przecież,
* nie jestem zła skarbie,
# to ulga, cieszę się,
* no i chciałam Ci podziękować za to, że nie zawiodłeś mnie i byłeś dziś tu ze mną,
# nie masz za co dziękować, po pierwsze za nic w świecie nie byłbym w stanie sprawić przykrości babci i dziadkowi a po drugie tym bardziej Tobie mamo,
* i tak bardzo dziękuję,
# mamo mogę Ci zadać pytanie które zostawisz tylko dla siebie?
* oczywiście, zachowam dla siebie bez względu jakie ono będzie,
# to dobrze bo to nie jest normalne pytanie. Więc mamo, pozwolisz mi poczuć siebie od środka chociaż małą chwilkę?
* ej, ej…. Synek, czy Ty proponujesz seks własnej matce?
# nie no, chciałbym tylko włożyć go w do twojej myszki i poczuć jaka jest i to wszystko,
* Dawid ale nawet tak nie możemy, to jest zakazane i to surowo,
# niby tak ale nie rozumiem dlaczego. Czyli nie ma opcji na to?
* wiesz co? Zgadzam się ale tylko raz możesz włożyć i trzymać go w środku tyle ile będziesz potrzebował ale tylko tyle i zapominamy o tym jakby się to nie stało,
# naprawdę?! Mamo jesteś wspaniała, najwspanialsza na świecie!

No i odkryłam z nas kołderke, Dawid zdjął bokserki i w całej okazałości ujrzalam dorodnego penisa a ja podwinełam koszulę nocną na brzuszek i zdjęłam majtki, powiedziałam by wszedł ten raz na misjonarza i tak też zrobił, wszedł na mnie biodrami na wysokości moich, zbliżył je na tyle, że poczułam jego penisa jak uciska mi szparke, nacelowal i powoli wszedł we mnie cały się zanurzajac wewnątrz mnie wypełniając jak nikt inny prędzej każdy zakamarek mojej cipki. Chwycilam obiema dłońmi go za pupę i dociskalam mocniej postekujac cichutko z uczucia rozkoszy. Spojrzałam mu prosto w oczy i powiedziałam :
* synek, uwielbiam delikatny i spokojny seks więc bierz się do pracy
# wedle życzenia mamo, jesteś cudowna,

Zaczął wchodzić we mnie rytmicznie i delikatnie, był cudowny. Doszłam już po kilku minutach a Dawid chwilę po mnie skończył mi na brzuszku. Rozebralam się calkiem, zaczęłam go całować, a Dawid po tym od góry do dołu całował całe moje ciało skupiając się na mysi której językiem dał kolejny orgazm. Z olbrzymią ochotą z wdzięcznosci zaczęłam mu robić lodzika pozwalając strzelić mu w ustach. Nigdy nie czułam się tak w pełni spełniona i zadowolona, szczęśliwa i wdzięczna Dawidkowi za tą rozkosz jaką mi podarował. Jedno jest pewne, ja chce seksu z synem więcej, częściej i gdzie tylko się da. To co przedstawilam powyżej stało się kilka dni temu i na razie raz ale oboje wiemy, że będą kolejne….