Styczniowy piątkowy wieczór. Siedziałem w domu, gdyż -10 stopni dla moich znajomych to zimno na spotkanie, by wypić piwko. Usiadłem wygodnie na kanapie otowrzyłem butelkę piwa i oglądam film który leci właśnie w tv. Nagle dzwoni do mnie telefon. Od razu pomyślałem, że to moi znajomi i chcą wyjść, jednak nie… Dzwoniła sąsiadka Pani Kasia. Piękna 42 letnia kobieta, która po rozstaniu z mężem jeszcze bardziej dba o siebie. Odebrałem telefon.
-Dobry wieczór Pani Kasiu. Co tam się stało ?
-Cześć Wojtek. Prądu nie mam w kuchni. Mógłbyś przyjść i mi jakoś pomóc ?
-Jasne. Zabiorę narzędzia i wpadnę za 5min jeśli trzeba na dziś
-Najlepiej jakbyś to dziś zrobił, bo jutro spodziewam się gości.
Zebrałem mernik, śrubokręty i inne narzędzia. Ubrałem jedynie czapkę i buty, gdyż według mnie zimno nie było i bluza oraz zwykłe spodnie wystarczyły by nie zmarznąć te 100 metrów
Zadzwoniłem i otworzyła mi drzwi. To co zobaczyłem za drzwiami przeszło moje oczekiwania. Wiedziałem, że Pani Kasia lubi kusić, ale nie wiedziałem, że aż tak. Miała na sobie szlafrok, pończochy i jak się potem okazało również bieliznę. Wcięcie w szlafroku odkrywało część biustu. Który przy 160cm i normalnej postury, gdyż nie była ani za chuda ani za gruba robił wrażenie.Głupio siębyło patrzeć i od razu otowrzyłem buzie.
-Czekasz na męża ?
-Wojtek zapomniałeś, że się z nim rozstałem rok temu ?
To fakt rozstała się z mężem tak jak wcześniej pisałem, no ale onieśmielony musiałem coś powiedzieć, no i na język to zdanie mi przyszło. Stwierdziłem, że nie będę kłamał.
-Zapomniałem o tym jak popatrzyłem na taką piękną kobietę jak moja sąsiadka
Widać, że się zarumieniła i się uśmiechnęła
-Dziękuje za komplement Wojtuś
-Czekasz na kogoś ?
-Tak ubieram się na wieczór, by obejrzeć sobie w spokoju film
-No dobrze, a więc jak to się stało, że nie ma prądu ?
-Mikser ugniatał ciasto. Miałam włączoną mikrofalówkę i się odgrzewała moja kolacja. Postanowiłam jeszcze naładować telefon w kuchni. Wsadziłam ładowarkę do kontaktu i nagle bum. Nie ma światła.
-Pewnie zabezpieczenia. A więc gdzie masz bezpieczniki ?
-Nie jestem pewna, ale chyba w piwnicy.
Poszedłem sam, Pani Kasia została na górze. Faktycznie wywaliło zabezpieczenie. Włączyłem i krzyknąłem czy jest światło. Powiedziała, że tak. Wróciłem na górę.
-Jak mam Ci Wojtuś podziękować za tą pomoc ?
-Nie trzeba Pani Kasiu
-Mówiłam Ci tyle razy, żebyś nie mówił mi na Pani tylko po imieniu. Może zostaniesz na wieczór obejrzymy jakiś film a ja coś przygotuje w ramach rekompesaty. Chyba, że masz już plany na ten piątkowy wieczór
-Nie mam Kasiu. Koledzy zostali w domu.
-O widzisz już lepiej. To może zostaniesz ? Zaparze herbatę, bo pewnie zmarzłeś jak przyszedłeś w samej bluzie i czapce
-Jasne. Mogę zostać i dotrzymać towarzystwa
-To się rozgość a ja idę zrobić coś do picia
Usiadłem na kanapie tak, że widziałem jak Kasia idzie do kuchni. Niby miała szlafrok ale widać było zarys jej pupci. Gdy sięgała po herbatę zauważyłem jej kawałek tyłka. Moja wyobraźnia zaczęła działać. W końcu kto nie marzy o seksie ze starszą kobietą w moim wieku ? Ja w tym samym czasie wybierałem film. Wybrałem taki gdzie było sporo scen erotycznych między młodym kochankiem a starszą kobietą. Przyniosła herbatę którą szybko wypiłem.
-Widzę, że posmakowała Ci herbata to może jakiś alkohol ? Whisky, piwo, wódka a może szampan ?
-Ja wybrałem film więc zostawiam wybór w rękach cudownej sąsiadki
Znów się zarumieniła i wzięła szampan. Usiadła blisko mnie. Wzięła koc i przykryła siebie oraz mnie tłumacząc, że zawsze tak sama ogląda filmy. Jedna, druga, szósta lampka szampana i zauważyłem, że poluzował sie jej pasek od szlafroka i prawie widać jej całe piersi. Nie wiedziałem czy to specjalnie zrobiła czy przypadkowo. W tym samym czasie leciała scena gdzie młody kochanek pod nieobecność męża przychodzi do kobiety i oddają się razem emocjom. Problem z koncetracją miałem. Patrzeć się na piersi sąsiadki i dostać pewnie opieprz czy na film ? Zauważyłem, że Kaśk ma czerwone rumieńce. Nie wiem czy z podniecenia filmem czy od alkoholu. Pewnie jedno i drugie. Nagle Kaśka odzewała się
-Ciekawe czy każda kobieta ma szansę na taki romans ?
-Pewnie, że tak. Jeśli Ty byś chciała to wierzę, że byś nie miała problemu ze znalezieniem, bo nie jeden młody chłopak by chciał mieć tak ładną kochankę
-A Ty byś mnie chciał ?-zapytała łapiąc mnie za krocze.
-Oczywiście, że tak. – Odpowiedział strasznie zaskoczony. Nie wiedziałem, że taki coś będzie miało miejsce.
-To może pokażesz na co Cię stać ?- Zaczęła mi masować penisa przez spodnie
Nie czekając dłużej i nie mówiąc nic zacząłem ją całować. Nasze usta połączyły się i nie chciały się oderwać. Ona masowała mi mój skarb a ja jej piersi i tyłek. Po chwili moje ręce powędrowały na jej jędrne pośladki i podniosły Kaśkę. Zamiarczała jak prawdziwy kot i usiadła mi na udach, tym samym ocieraj swoje miejsca intymne z moim. Złapałem ją jeszcze mocniej za tyłek i zącząłem całować jej szyję oraz schodzić ustami na jej piersi. W tym samym czasie jej ręce powędrowały na plecy wcześniej zdemując mi koszulkę. Wstała i ściagnęła szlafrok zostając w samej czarnej bieliźnie i pończochach mówiąc
-Ściagaj spodnie i pokaż jakie narzędzie nosisz przy sobie.
Ten tekst coraz bardziej mnie podniecił i zdjąłem spodnie wraz z bokserkami. Siedziałem nagi a moja kochana sąsiadka ukleknęła przedemną i wzięła go do ręki.
-No, no, no… Zaskoczyłeś mnie Wojtuś. Ile ma ?
-19 centymetrów
-No to może być ciekawie, bo mój były mąż miał 16 cm
Bez wahania wzięła go do ust. Z każdym dotknięcie języka i warg było mi coraz lepiej. Myślałem, że odpłynę w krainę spełnienia. Robiła to jak profesjonalistka. Mój penis już był tak zaśliniony, że musiałem się jakoś odpłacić. Wstałem i kazałem jej wstać. Obróciłem ją tyłem do kanapy i momentalnie popchnąłem.
-To teraz ja muszę się zrewanżować. – Odpowiedziałem i od razu zabrałem się do ściagania jej koronkowych majteczek. Naśliniłem dwa palce i powoli wsadziłem. Po chwili do palców robiących jej palcóweczkę dołączyłem język, którym lizałem jej łechtaczkę. Na początku szybciej oddychała, lecz w pewnym momencie zaczęła jeczęc i swoimi rękoma dosciskała mi głowę. Robiłem to jeszcze szybiej, aż nagle kazała mi wejść. Bez chwili namysłu przerwałem lizanie jej skarbu i włożyłem jej penisa. Nie pamiętam czy włożyłem jej szybko aż po sam koniec czy powoli. Zajęczała. Moje ruchy były coraz szybsze. Swoje pomalowane na czerwono paznokcie wbijała mi w plecy. Robiąc co chwilę nową ścieżkę zadrapania. nie przerywając podniosłem Kaśkę i usiadłem razem z nią. Teraz to ona mogła pokazać co potrafi ujeżdżając mnie.
-Teraz Ty pokaż na co Cię stać. – Odpowiedziałem i czekając co zrobi
-Dobrze mój kochanku. – Całujac mnie w usta.
Nie musiałem długo czekać. Zaczęła powoli i rytmicznie. Coraz bardziej przyspieszała.
Skacząć tak na mnie rozpiąłem jej stanik a moim oczom ukazały się jej piękne piersi nie za duże lecz jednak miały swoje rozmiary. Moje jedna ręka powędrowała na piersi i na przemian miętosiłem a to prawą a to lewą pierś. Druga ręka powędrował na tyłek.
Czułem, że zaraz dojdę. W sumie nie spodziewałem się, że kobieta 20 lat starsza ma tyle energi. Ona chyba też poczuła, że zaraz dojdę i zeszła ze mnie. weszła na kanapę wypinając tyłek. Wiedziałem czego chce.
Wszedłem w nią. Lubiała to, bo od razu zaczęła jęczęć głośniej. Między jękami wydukała
-Zerżnij mnie jak prawdziwą sukę chyba, że nie potrafisz.
Nie odpowiedziałem jej nic. Złapałem lewą ręką za jej kręcono blond włosy i wsadziłem aż po same jajka. Nie wiedziałem czy sprawiło jej to ból czy radość, ale aż zakrzyczała.
-Mocniej i nie przerywaj. – Powiedziała.
Już wiedziałem co mam robić. Mój penis szybko wchodził i wychodził oraz z Kaśki. Moje ruchy były coraz mocniejsze a jej jęki propocjonalne do mojego rżnięcia. Co chwilę moja dłoń dawała jej soczystego klapsa. Wbijała pazury w swoją kanapę. Z jej cipki coraz więcej wypływało soków. Można było zauważyć, że na meblu zrobiła się plama śliny i jej soków. Nie obchodziło nas czy ktoś nas usłyszy chociaż kto miał nas usłyszeć ? Przecież to spokojna okolica. Doszła. Nie miała już sił na nic. Ja też już dochodziłem. Powiedziałem jej to a ona powiedziała, że mogę skończyć w środku, bo i tak zabezpiecza się tabletkami. Chociaż wiedziałem, że to nie jest 100% metoda to wbiłem jak najgłębiej swojego penisa w nią i się spuściłem. Miałem potężny wytrysk, aż sperma wybychała mi penisa. Opadaliśmy na kanapę. Przytuliłem ją. Zauważyłem, że moje nasienie wypływa z niej. Ona nie przejmowała się plamą na kanapie. Pocałowała mnie w usta, położyła się w moich ramionach.
-Dziękuje Ci sąsiedzie za tak porządny seks. Byłeś lepszy od mojego męża
-To ja dziękuje Ci za to, że było tak bosko
Jeszcze chwile poleżeliśmy w objęciach i wstaliśmy. Nasze ubrania i koc były porozwalane po całym pomieszczeniu.
-Może wspólny prysznic ? -Zapytała się mnie Kaśka
-A będę mógł Cię umyć ?
-Jasne i tak długo jak będziesz chciał
Ale to opowiem wam w następnym opowiadaniu jeśli to się przyjmie.
Pozdrawiam dojrzałe Panie :*