„Kasia, proszę na słówko, zanim wyjdziesz”, odezwał się za nią głos trenera Dariusza. Był środowy wieczór i właśnie zakończyli udany trening w klubie pływackim. Zastanawiając się, o co może chodzić, Kasia poszła za Darkiem do biura. Czuła, że Trener jak zwykle przygląda się jej ciału, podczas gdy ona wciskała się w jedno z krzeseł.
Kasia pracowała na pół etatu jako asystentka trenera pływania w licealnym klubie pływackim. Sama była doskonałą pływaczką na Uniwersytecie z pełnym stypendium sportowym, ale jej kariera zawodowa została wykolejona przez kontuzje. Teraz w zwykłej pracy, 26-latka chciała pozostać w kontakcie i oddać się sportowi, który tak bardzo kochała. Dzięki swojej głupkowatej, czarującej i opiekuńczej osobowości Darek zatrudnił ją do tej roli kilka miesięcy temu. Pomógł jej również wygląd fizyczny. Kasia była wysoką (170cm), szczupłą brunetką ze wspaniałymi naturalnymi piersiami w rozmiarze D i pięknym okrągłym tyłkiem, za który można było umrzeć. Miała śliczną twarz z elektryzującymi niebieskimi oczami i uśmiechem, który mógł rozświetlić cały pokój. Była co najmniej 9 na 10 w skali większości mężczyzn.
„Będę potrzebował przysługi na ten weekend – zaczął Darek.
„Jasne, nie mam jeszcze żadnych planów. Co tam?”
„Dzięki Bogu. Potrzebujemy cię jako opiekuna Daniela, Marka, Sebastiana i Karola na ich sobotni występ w zawodach. To zawody seniorów w Ustce. Zapewnimy ci wynajętą furgonetkę i kierowcę, abyś nie musiała jechać 4 godziny w każdą stronę. Zwrócimy również wszystkie koszty za ten dzień. Po prostu trenuj chłopców i upewnij się, że dają z siebie wszystko. Jeśli wygrają wyścig, być może zwrócą na nich uwagę skauci z uczelni. Dasz radę?”
Kasia była trochę niepewna co do samodzielnej opieki nad czterema 18-letnimi chłopcami, ale ponieważ była to jednodniowa wycieczka, powiedziała sobie: „Co najgorszego może się wydarzyć?”. Ponieważ w jej naturze leżało pomaganie innym, zgodziła się to zrobić. Jej osobowość sprawiła, że stała się popularna wśród wszystkich uczniów. Ale była szczególnie popularna wśród starszych chłopców, którzy zawsze byli napaleni i uważali ją za niezwykle atrakcyjną. Kasia była podrywana przez chłopców bardzo regularnie, ale po prostu śmiała się z tego, że nastolatki są nastolatkami i odrzucała wszystkie zaloty.
„Jasne, po prostu wyślij mi e-mailem harmonogram i wszystko, co muszę wiedzieć, a ja zajmę się resztą”, powiedziała Darkowi.
„Och, bardzo ci dziękuję. Jesteś moim wybawieniem”. Dariusz wstał, podszedł do Kasi i przytulił ją mocno, przyciskając jej piersi do swojej klatki piersiowej, zanim pozwolił jej wyjść na wieczór.
Reszta tygodnia minęła normalnie, a ziewająca Kasia stała przed swoim kompleksem mieszkalnym o 3 nad ranem w sobotę, gotowa do odbioru. Był środek lata, więc miała na sobie luźny biały podkoszulek i szare szorty z polaru. Ponieważ była to tylko jednodniowa wycieczka, Kasia nie miała przy sobie nic więcej niż mini plecak z przekąskami i wodą.
Niedługo potem obok niej podjechał biały van. Zanim zdążyła otworzyć przednie drzwi, aby wsiąść do środka, przesuwane tylne drzwi zostały otwarte przez Marka, Sebastiana i Karola, którzy namiętnie nalegali, aby Kasia wsiadła z nimi do tylnego przedziału. Ponieważ byli jedną drużyną na ten dzień, musieli jechać razem. Kasia chętnie się zgodziła i zajęła miejsce. Przedział furgonetki był przestronny i miał 2 rzędy siedzeń naprzeciwko siebie. Kasia usiadła obok Sebastiana tyłem do kierunku jazdy, a Karol i Marek usiedli naprzeciwko nich. Furgonetka zatrzymała się obok, aby zabrać Daniela, on również wsiadł do przedziału, zajmując miejsce naprzeciwko Kasi.
Po około dziesięciu minutach pogawędki, grupa zaczęła odpływać w sen. Daniel jednak miał plan i nie zasnął. Daniel był awanturniczym przywódcą paczki i miał wiele fantazji z udziałem jego i trenerki Kasi. Do tej pory miał kilka dziewczyn, ale żadna z licealistek nie mogła się równać z trenerką K. Było tak wiele rzeczy, które chciał zrobić ze zmysłowym ciałem Kasi. Omówił niektóre ze swoich fantazji z kumplami i wiedział, że pozostała trójka również ma podobne odczucia. Sebastian i Marek mieli stałe dziewczyny, a Karol był jeszcze prawiczkiem. Ale jednogłośnie zgodzili się, że trener Kasia byłaby jednym gorącym, łakomym kąskiem. Razem omówili kilka dzikich historii, w których gangbangowaliby swoją seksowną trenerkę na wiele różnych sposobów.
Gdy Daniel upewnił się, że Kasia śpi, obudził Sebastiana, Karola i Marka.
„Daniel, o co chodzi?”, Marek mruknął z irytacją.
„Idioto, spójrz. Tam”, Daniel wskazał na Kasię.
Pozostali chłopcy obejrzeli się, aby zobaczyć najpiękniejszy widok. Kasia leżała na fotelu całkowicie pogrążona we śnie. Jej przechylona w lewo głowa i półotwarte usta nadawały jej wygląd spokojnego anioła. Jej smukłe, jędrne ramiona. Długie, zgrabne nogi, które nie zakrywały górnej części ud. Głęboki dekolt, podkoszulka odsłaniała całą szyję i około centymetra dekoltu. Jej różowy stanik sportowy można było łatwo dostrzec pod cienkim topem.
„Boże, ona jest taka gorąca”, powiedział Marek.
„Tak bardzo chcę ją przelecieć”, odpowiedział Sebastian.
„Chcę wsadzić mojego kutasa w ten jej ciasny tyłek”, powiedział Daniel.
„Zadowoliłbym się lodzikiem od niej. Założę się, że robi najlepsze lody”, Karol zapragnął.
Zanim ktokolwiek zdążył zareagować, Daniel sięgnął do przodu i delikatnie szturchnął Kasię w udo. Żadnej reakcji. „Wiecie, co to oznacza, chłopcy, prawda?”, jak chytry uśmiech pojawił się na jego twarzy.
Chłopcy nadal ostrożnie rozszerzali swoją strefę komfortu ze śpiącym trenerem. Wszyscy wyjęli swoje telefony i najpierw zrobili jak najwięcej zdjęć pod różnymi kątami. Początkowo ograniczali się do delikatnego dotykania jej nóg lub ramion.
Po chwili Sebastian delikatnie podniósł jej top, aby chłopcy mogli zrobić kilka zdjęć z góry. Odsłonięty brzuch trenerki sprawił, że chłopcy poczuli się jeszcze bardziej napaleni. Jakże żałowali, że nie miała na sobie stanika.
Sebastian położył dłoń na lewej piersi Kasi i po kilku sekundach ścisnął ją. Z ust Kasi wydobył się lekki jęk. Chłopcy przestraszyli się i udawali, że zasnęli. Gdy zorientowali się, że ich trenerka w ogóle się nie poruszyła, powoli wrócili do piersi Kasi. Uwielbiali miękką jak poduszka fakturę jej piersi i to, jak zdawały się twardnieć pod ich dotykiem. Żadna z dziewczyn, z którymi byli, nie miała tak dobrze rozwiniętych piersi jak Kasia. Rozkoszowali się cichymi jękami, które wydobywały się z Kasi. W pewnym momencie Daniel, który czuł się szczególnie odważny, mocno ścisnął obie piersi Kasi. To spowodowało, że Kasia wydała głośniejszy jęk, a jej ciało drgnęło na sekundę. Przerażeni chłopcy udawali, że zasnęli na kilka sekund, ale Kasia już się nie poruszyła.
„Daniel, ty idioto. Po co to zrobiłeś?”, mruknął Sebastian.
„Nie wiem. Nie mogłem się powstrzymać. Jej piersi są po prostu takie dobre. Plus spójrz na nią teraz”.
Mimo że Kasia spała, na jakimś głębokim poziomie prawdopodobnie podniecała ją uwaga chłopców. Zabawa piersiami sprawiła, że sutki Kasi stwardniały i dumnie wystawały przez ubranie.
„Spójrz na to. Trenerka jest podniecona”, zauważył Daniel.
„Jej sutki są takie seksowne. Kurwa, teraz wygląda jeszcze seksowniej” – zauważył Sebastian.
Zrobili jej więcej zdjęć w tym stanie. Po chwili Marek wpadł na pewien pomysł.
„Karol, ostatnio sprawdzałem, nigdy nie całowałeś się z dziewczyną. Dlaczego tego nie zmienimy?”.
Po kilku zachętach, Karol delikatnie ucałował policzek swojej trenerki. Następnie zrównał swoją twarz z jej twarzą i delikatnie ucałował jej dolną wargę, co doprowadziło do cichej piątki między chłopcami, którzy to wszystko nagrywali. Karol kontynuował delikatne pocałunki, a po chyba dziesiątym pocałunku usta Kasi mimowolnie zamknęły się wokół ust Karola, a ona odwzajemniła jego pocałunek. Oczy Karola i innych chłopców rozszerzyły się w szoku, ale Karol zachował spokój i delikatnie całował Kasię przez kilka sekund, zanim się odsunął. Wciąż śpiąca Kasia jęknęła, gdy Karol odsunął się, a jej prawa ręka przesunęła się tak, że jej palce znalazły się po wewnętrznej stronie ud.
„Jasna cholera, ona naprawdę próbuje się masturbować. Karol, musiałeś ją podniecić. Nieźle jak na pierwszy pocałunek”, powiedział Marek.
Więcej zdjęć w jej bezbronnym stanie. Chłopcy pragnęli zajrzeć do cipki swojej trenerki, ale na razie się na to nie zanosiło. Jej palce wciąż leżały nieruchomo kilka centymetrów od jej cipki.
Chcąc więcej akcji, Sebastian próbował przesunąć dłoń Kasi dalej w górę jej nóg. Niestety, doznania były trochę ciężkie, a ciało Kasi trzęsło się przez kilka sekund i było jasne, że się obudzi.
„Seba, ty dupku”, syknął Daniel, gdy wszyscy 4 chłopcy szybko wrócili do pozycji spania. Kilka sekund później Kasia otworzyła oczy i przyjrzała się otoczeniu. Wyglądało na to, że 4 chłopców śpi. Kasia uśmiechnęła się do siebie. Była zupełnie nieświadoma akcji, która miała miejsce w samochodzie. Ale podczas tego wszystkiego przeżywała erotyczny sen.
Kasia śniła o niedawnej jednonocnej randce ze swoim randkowiczem z Tindera, którego wielki kutas ruchał Kasię przez większość nocy. Obudziła się w furgonetce dość podniecona i czuła się trochę mokra. Zastanawiała się, czy przebywanie w pobliżu czterech nastoletnich dorosłych chłopców ma coś wspólnego z jej snami.
Chłopcy w końcu udali, że obudzili się ze snu i reszta jazdy minęła normalnie. Głównie dyskusje na temat ich strategii wyścigowych. Chłopcom udało się przekonać Kasię, by pozwoliła im wypić piwo w drodze powrotnej. „Tylko jeśli wygracie wyścig”, zastrzegła Kasia.
Nad jeziorem Kasia usadowiła się w pobliżu linii mety, podczas gdy chłopcy popłynęli łodzią na linię startu. Na linii startu Daniel naradził się z chłopakami i obmyślił plan, który obracał się wokół wygrania wyścigu i więcej, jeśli mieli szczęście. Pod koniec jego przemowy chłopcy byli napompowani i zmiażdżyli swój wyścig, wygrywając go o kilka długości łodzi.
Kasia głośno wiwatowała i skakała z podekscytowania, gdy jej chłopcy wygrali wyścig. Kiedy wyszli z wody, objęła każdego z nich ciepłym uściskiem, który spodobał się chłopcom.
Chłopcy rozeszli się, aby schować łódź i kupić piwo, podczas gdy Kasia została, aby oglądać pozostałe wyścigi. Po zakończeniu ostatniego wyścigu podszedł do niej jeden z organizatorów,
„O, tu jesteś Trenerko K. Jesteśmy na Ciebie gotowi”.
„Gotowi na co?”, zapytała zdezorientowana Kasia.
„Na nasz coroczny charytatywny wyścig pływacki trenerów. Zgodnie z naszymi zasadami, trener musi być nominowany przez swoją szkołę średnią. Mam tutaj twoje nazwisko. Spójrz.”, mężczyzna wskazał na arkusz.
Rzeczywiście, na liście była nazwa uczelni i jej dane osobowe, wraz z darowizną w wysokości 100 dolarów na jej nazwisko.
„Umm… Dariusz nie mówił mi nic o pływaniu. Nie wiem, skąd wzięło się tam moje nazwisko…”, zaczęła z niepokojem Kasia.
„Cóż, proszę pani, ktoś z pani szkoły zapisał panią. Teraz możemy anulować pani zgłoszenie i zwrócić pieniądze, ale to opóźni wyścig, a szczerze mówiąc, organizacja charytatywna może wykorzystać każdą pomoc, jaką może uzyskać”.
„Okej….”
„Świetnie! Pływanie rozpocznie się za 10 minut przy biurku. Proszę, bądź tam w stroju kąpielowym za 5 minut”.
Kasia była teraz poważnie spanikowana. Nie miała stroju kąpielowego. Ani zapasowego stroju, w który mogłaby się przebrać. Kasia zdjęła top. A potem szorty, odsłaniając różowe bawełniane majtki („Dzięki Bogu, że nie założyłam dziś stringów”) i w samej bieliźnie pobiegła sprintem na linię startu. Kilku chłopców zagwizdało na widok tej gorącej kobiety.
Biorąc wszystko pod uwagę, jej pływanie poszło całkiem nieźle. Zajęła 6. miejsce wśród 8 trenerów, ale w pływaniu pokonała pozostałe 2 trenerki. Kiedy wyszła z jeziora, bolały ją mięśnie ramion i tułowia, a jej ciało drżało. Dzięki zimnej wodzie jej stanik i majtki stały się półprzezroczyste i przylegały do ciała Kasi. Jej sutki i wielbłądzie kopyto były dość dobrze widoczne.
Sebastian, Daniel, Marek i Karol czekali na brzegu, wykrzykując zachęcające słowa, takie jak „świetnie się spisałaś, trenerko”, „skopałaś im tyłek”. Każdy z nich długo ją przytulał. Trochę za długo, pomyślała Kasia. Upewnili się, że przyciskają swoje ciała do niej, aby mogli poczuć jej piersi.
Kasia chwyciła swoje ubrania i znalazła pół ustronne miejsce za drzewem. Przebrała się z mokrej bielizny i założyła podkoszulek i szorty bez bielizny pod spodem.
Kiedy ładowali się do przedziału furgonetki, Kasia czuła się trochę odsłonięta. Jej jędrne sutki wciąż były twarde i wyraźnie prześwitywały. A biały, półprzezroczysty podkoszulek odsłaniał jej biust bez stanika. „Mam nadzieję, że chłopcy tego nie zauważą, muszę tylko wytrzymać te 4 godziny”, pomyślała Kasia.
Chłopakom udało się zdobyć 3 skrzynki piwa na drogę powrotną. Podali piwo każdemu, w tym Kasi. Chłopcy zaproponowali grę w Prawdę czy Pij. Kasia odmówiła, ale chłopcy głośno protestowali i naciskali na nią, aż zgodziła się zagrać.
Chłopcy dodali do gry wariację, w której jeśli odmówiłeś odpowiedzi na 3 pytania z rzędu, musiałeś dodatkowo wypić całą puszkę piwa. Gra zaczęła się dość nieszkodliwie. Ale po kilku rundach pytania zaczęły stawać się coraz bardziej osobiste i skierowane do Kasi. Na przykład „czy kiedykolwiek pocałowałeś dziewczynę” lub „czy kiedykolwiek miałaś kutasa w dupie”.
Kasia wkrótce trafiła trzy razy z rzędu i wypiła swoją pierwszą puszkę. Wpadła z pytaniem „czy jesteś prawiczkiem?”, a Karol został wyróżniony. Ale to Kasia znów była na gorącym krześle, ponieważ chłopcy zadali 4 pytania z rzędu, zanim znów przyszła jej kolej. Kasia wkrótce wypiła 3 puszki piwa i czuła się dość podchmielona i rozluźniona. Nie zdawała sobie sprawy, że chłopcy zadali jej te same 3 pytania, co 2 rundy temu. W swoim pijackim stanie odpowiedziała na nie tym razem. Przyznała się, że wiele razy uprawiała seks analny. Ujawniła swój rozmiar biustu 36D i przyznała, że uważa 18-letnich chłopców, których trenowała, za atrakcyjnych. „Ale nigdy do niczego nie dojdzie”, dodała. Do tej pory chłopcy przestali nazywać ją „Trenerką” lub „Trenerką K” i nazywali ją po prostu „Kasią”. Chłopcy również stawali się coraz bardziej czuli w stosunku do swojej trenerki. Wszyscy tarmosili dłońmi jej ramiona i nogi, a nawet przypadkowo dotknęli jej piersi. Cały ten fizyczny dotyk coraz bardziej podniecał Kasię, a jej zahamowania były dość obniżone przez alkohol.
Kiedy Kasia była na swoim piątym piwie, Daniel przełamał lody, kładąc dłoń na prawej piersi Kasi. Ku zaskoczeniu chłopaków, Kasia po prostu spojrzała na Daniela z pożądaniem w oczach i nie poprosiła go o zdjęcie ręki. W tym momencie Daniel zniżył usta do ust Kasi i zaczął się z nią namiętnie całować. Gdy Kasia odwzajemniała pocałunki Daniela, reszta chłopaków ściągnęła jej spodenki, odsłaniając całkowicie ogoloną różową cipkę Kasi. Kasia była zbyt podniecona, by protestować. Chłopcy położyli ją na podłodze na plecach. Karol i Sebastian zaczęli palcować jej cipkę i pocierać łechtaczkę. Marek włożył ręce pod jej top i szorstko ściskał pierś Kasi. Podniósł jej luźny podkoszulek do szyi, odsłaniając idealne białe kopce Kasi z dużymi różowymi otoczkami i wystającymi ciemniejszymi różowymi sutkami.
Cała ta uwaga sprawiła, że Kasia była mokra jak kran. Chłopcy zdjęli spodenki, odsłaniając cztery twarde kutasy. Daniel opuścił swojego kutasa do ust Kasi, a ona wyciągnęła rękę w kierunku kutasa Marka. Na drugim końcu Sebastian ustawił swojego kutasa przy otworze Kasi i wepchnął go, wywołując sapnięcie Kasi.
„Ohhh trenerko, twoja cipka jest taka ciasna”, jęknął Sebastian, głęboko wbijając się i wysuwając.
„Wygląda na taką mokrą”, zauważył Karol, który pocierał palcami łechtaczkę Kasi.
„Hmmpphhh”, było wszystkim, co Kasia mogła zebrać, gdy kutas Daniela energicznie pieprzył ją w twarz. Stymulacja jej punktu G i łechtaczki przez dwóch chłopców bardzo szybko doprowadziła ją do szczytui. Sebastian wytrzymał tylko około 20 sekund, zanim osiągnął punkt kulminacyjny i zaczął pompować duże ilości swojej spermy do cipki Kasi. Jego kutas pompował 8 razy, zanim cała jego sperma została uwolniona. Uczucie spermy Sebastiana w jej cipce popchnęło Kasię ponad szczyty, gdy doświadczyła orgazmu wstrząsającego ciałem. Jej usta mimowolnie zacisnęły się wokół kutasa Daniela, a jej palce wokół kutasa Marka, powodując, że oboje również osiągnęli punkt kulminacyjny.
Daniel wciąż strzelał spermą do gardła Kasi, co wydawało się wiecznością. „Boże, te nastoletnie kutasy”, pomyślała Kasia, starając się połknąć całą spermę Daniela. Marek w międzyczasie eksplodował na całej jej twarzy. Kasia zamknęła oczy, gdy poczuła, jak sperma Marka ląduje wszędzie, od jej czoła po podbródek.
Gdy chłopcy skończyli się spuszczać, Kasia również zaczęła odpoczywać od własnego orgazmu. Zanim zdążyła wziąć kilka głębokich oddechów, poczuła, jak inny kutas zastępuje Sebastiana w jej cipce. Pomyślała: „Nie tak szybko, proszę, moja cipka jest zbyt wrażliwa”. Zanim zdążyła to powiedzieć, otworzyła oczy w szoku i zobaczyła Karola głodnie wbijającego się w nią i wychodzącego z niej.
„Zgadnij, kto nie jest już prawiczkiem, Kasiu”, zadrwił z niej Karol.
Sebastian wyjął swój telefon i nagrywał, jak Karol traci dziewictwo ze swoją trenerką.
„Aaaaaaaahhhhh”, to było wszystko, co Kasia mogła z siebie wydusić.
Daniel i Marek w międzyczasie zeszli na jej piersi i zaczęli je obmacywać. Ssali, całowali, lizali i gryźli jej sutki. Karol też nie wytrzymał zbyt długo, ale i on doszedł w cipce Kasi. W międzyczasie ból spowodowany torturami sutków ponownie popchnął Kasię na szczyty. Bez kutasów w ustach, tym razem wydała z siebie wysoki pisk i wygięła plecy w łuk, gdy ogarnął ją orgazm.
Kasia w końcu dostała pół minuty na odpoczynek. Leżała na wpół oszołomiona na plecach, z dłońmi pod głową, wydychając powietrze przez usta. Czuła, jak sperma Karola i Sebastiana wypływa z jej cipki i spływa w kierunku jej pośladków. Chłopcy również złapali oddech i podziwiali swoją nagrodę, przybijając sobie piątki. Jeden z chłopców zdjął jej top, który bezsensownie wisiał na jej szyi.
„W porządku, wystarczy odpoczynku. Teraz wstań i spraw, abyśmy wszyscy znów byli twardzi”, powiedział Marek.
Kasia wciąż leżała na podłodze łapiąc oddech.
„Suko, nie słyszałaś go?”, krzyknął Daniel uderzając Kasię w pierś.
Kasia krzyknęła z bólu i zaskoczenia, ale natychmiast podniosła się z podłogi na kolana.
Chłopcy usiedli po dwóch po jej obu stronach. Kasia obracała cztery kutasy po trzy na raz. Jednego w ustach i dwa w dłoniach. Oprócz słonego smaku spermy chłopaków, mogła poczuć słodycz na kutasach Sebastiana i Karola, później zdała sobie sprawę, że to jej własny sok z cipki. Czuła, jak jej usta działają magicznie, a kutasy chłopców znów stają się twarde.
„Ok, wystarczy”, Daniel zatrzymał ją po chwili. „Musimy to teraz wykorzystać”.
Chłopcy zdecydowali, że następnie połączą się w pary i wezmą Kasię z obu stron. Marek, który jeszcze nie próbował cipki Kasi, był na to chętny. Ustawili Kasię na czworakach. Marek stanął za Kasią i zerżnął jej cipkę na pieska, podczas gdy Karol zerżnął ją w gardło. Daniel i Sebastian robili zdjęcia i filmy.
„Suka wygląda tak dobrze podczas pieczenia na rożnie”, skomentował jeden z nagrywających.
Kasia odczuwała dziwną mieszankę strachu i podniecenia. Nie miała wątpliwości, że jest całkowicie zdana na łaskę chłopaków i będzie musiała poddać się ich dominacji. Była zła, że pozwoliła sobie na takie poddanie się chłopakom. Nie była już ich trenerką, ale obiektem seksualnym, który musiał wykonywać ich polecenia. Utrata kontroli nad swoim losem na rzecz uczniów była dla niej nowym uczuciem i bardzo ją podniecała.
„Teraz, gdy już raz doszli, wytrzymają znacznie dłużej. Zapnij pasy Kasia”, pomyślała sobie. Poczuła, jak w jej cipce zaczyna pojawiać się ból.
Kasia doszła po raz trzeci, ale Marek i Karol nie wykazywali żadnych oznak zwalniania tempa. Przybili sobie piątki z każdej strony i pozowali do kamery.
„Tutaj mamy wieżę Eiffla. Czy podstawa nie wygląda seksownie?”, skomentował Daniel, a chłopcy się roześmiali. Kasia zaróżowiła się z zażenowania, ale znów się podniosła.
Dziesięć minut później Marek w końcu znalazł się blisko orgazmu. „Zaraz dojdę”, zauważył. Karol również był gotowy. Wyjął kutasa z ust Kasi i rozkazał jej: „Patrz w kamerę, suko”. Oczy Kasi rozszerzyły się w szoku na słowa jeszcze niedawno dziewiczego Karola. Uderzenie w twarz przez Karola dotarło do niej sekundę później. Kasia patrzyła prosto w kamerę z miną orgazmu. Szeroko otwarte oczy, otwarte usta i długi jednostajny krzyk wydobywający się z jej ust. Wszystkie mięśnie jej cipki rozluźniły się i Kasia dostała największego orgazmu do tej pory, tryskając dużą ilością płynu z jej cipki. Nogi jej się ugięły i Marek musiał przytrzymać ją za pośladki, bo stał się trzecim chłopakiem, który spuścił się w jej cipce w ciągu ostatniej pół godziny. Karol też doszedł, a jego sperma wylądowała na włosach, oczach i ustach Kasi.
Marek wyjął swojego kutasa z cipki Kasi, gdy wydał cichy dźwięk „plop”. Kiedy puścił Kasię, upadła na bok, jej oczy wciąż patrzyły w kamerę.
„Czy uwierzysz, nasza trenerka potrafi tryskać”, zauważył Daniel i zabrał kamerę do nóg Kasi, gdzie utworzyła się mała kałuża. Przejechał kamerą po całym ciele Kasi.
„W porządku, czekałem wystarczająco długo. Teraz nasza kolej. Chodźmy Seba”. Daniel oddał kamerę, ustawił się za Kasią i podniósł ją. „Utrzymaj pozycję, suko”, klepnął ją w tyłek, powodując, że jej gruby tyłek drgnął. Kasia, której mięśnie były już wyczerpane, starała się je ponownie zaangażować i utrzymać się stabilnie. Sebastian był szczęśliwy, gdy jego twardy kutas uderzał ją w twarz i policzki.
Z tyłu Daniel zauważył: „Uh oh. Wygląda na to, że ta cipka jest nadużywana. Za dużo płynu. Potrzebuję czegoś ciaśniejszego”. Daniel przyłożył swojego wielkiego kutasa do tyłka Kasi.
„O Boże, nie, nie mój tyłek, proszę”, błagała Kasia, gdy zdała sobie sprawę, co się dzieje.
„Zamknij się suko. Nie mówiłaś, że robiłaś wcześniej anal?”, zauważył Karol z boku.
„Dobrze, że mamy lubrykant”, powiedział Daniel. Szybko włożył swojego penisa do przemoczonej cipki Kasi i wyciągnął go. Dopasował swojego kutasa, który był pokryty sokami Kasi, do jej tyłka i wepchnął.
„Aaaaarrrrggggghhhhh” Kasia krzyknęła z bólu, gdy Daniel wepchnął pierwsze pięć cali swojego kutasa w jej tyłek.
„Kurwa, jej tyłek jest taki ciasny”, jęknął Daniel.
Krzyk Kasi został zastąpiony głębszym, gardłowym jękiem, gdy Daniel wepchnął resztę. Po trzech lub czterech pchnięciach Daniel w końcu uzyskał rytm, w którym wsuwał się i wysuwał. Czuł, jak zwieracz Kasi zaciska się z każdym pchnięciem. Tym razem ani Kasia, ani Daniel nie wytrzymali zbyt długo. Kasia krzyknęła i trysnęła kolejnym wodospadem, aż poczuła, że każda kropla wody w jej ciele została zużyta. Daniel doszedł w jej tyłku i kiedy się wycofał, chłopcy mogli zobaczyć jego spermę wyciekającą z odbytu Kasi, tworząc wspaniały analny placek z kremem. Sebastian pomalował Kasię jeszcze raz i spuścił się na jej lewy bok, po czym spuścił się na jej ucho, szyję, ramię i klatkę piersiową.
Z jej piątym orgazmem, a jej ciało i mózg przytłoczone przyjemnością i bólem, Kasia zemdlała.
„Czas na przerwę chłopcy”, zauważył Daniel i wręczył chłopcom po piwie. „Za Kasię”, powiedział głośno podnosząc swoją puszkę. Razem 4 chłopców wiwatowało i wznosiło toasty za „Trenera K”, „Kasię”, „Naszą Sukę”, „Pierwszą Cipkę Karola”, „Trenera Squirta”, „Trenera Cum Dump” i inne poniżające nazwy, które mogli wymyślić. Podziwiali swoje piękne dzieło.
Kasia leżała na kolanach i prawym policzku. Jej piersi były przygniecione do podłogi, a tyłek wisiał w powietrzu. Jej twarz była pomalowana plamami spermy, a sperma Daniela wciąż wyciekała z jej dupy. Resztki soków kapały z jej cipki na basen poniżej, który znacznie się powiększył.
„Odwróćmy ją”, zasugerował Marek po tym, jak nagrali ją pod każdym kątem. Razem przewrócili ją na plecy. Rozległ się głośny odgłos, gdy gruby tyłek Kasi uderzył o mokrą podłogę. Rozłożyli jej nogi najszerzej jak potrafili, unieśli ręce nad głowę i ponownie przyjrzeli się jej ciału.
Jej spokojna, niewinnie wyglądająca twarz. Jej wspaniałe, białe, ogolone, spocone pachy. Jej piękne piersi skierowane w stronę sufitu z widocznymi na nich różowymi śladami ugryzień od nadmiernego zapału chłopców. Jej stonowany brzuch falujący w górę i w dół wraz z klatką piersiową. A potem jej piękna, czysto ogolona cipka. Od wcześniejszego różu stała się ciemnoczerwona. Jej dobrze wypracowana łechtaczka ukrywała się pod kapturkiem. Wargi jej cipki były szeroko rozchylone, a otwór cipki był w pełni rozwinięty z przodu i na środku. Koktajl nasienia i soków Kasi rozlał się wszędzie. Ścieżka płynu spływała w dół do tyłu jej prawego kolana.
„Mówcie co chcecie chłopcy, ale ta piękna suka jest silna. Wytrzymała dłuższą chwilę. Co tylko czyni to bardziej zabawnym”, zauważył Sebastian.
„Tak, nie zapominaj, że przed tym wszystkim przepłynęła już sprintem 300 metrów”, dodał Mark.
„Tak, to był świetny pomysł Daniel. Wszystko poszło lepiej niż ktokolwiek mógł się spodziewać” – dodał Karol.
„Dzięki chłopaki. Ale myślę, że znów zaczynam czuć się gotowy na ciało naszej gorącej trenerki. Więc obudźmy ją”.
Karol wylał pozostałą połowę puszki piwa na twarz i włosy Kasi. To nagle obudziło Kasię, która usiadła sapiąc i kaszląc.
„Chłopcy, myślę, że teraz spróbujemy wypełnić wszystkie jej dziurki w tym samym czasie”, zaproponował Daniel.
Kasia została podniesiona i ułożona w pozycji kowbojki na Karolu, który leżał na plecach na podłodze. Sebastian tym razem ustawił się za Kasią i zanurzył swojego kutasa w używanym tyłku Kasi, wywołując u niej piski bólu. Daniel usiadł blisko ust Kasi, a ona nie musiała nic mówić, bo zamknęła usta wokół kutasa Daniela, podczas gdy Marek filmował.
Kasia mogła poczuć ostry, zjełczały smak swojej dupki na kutasie Daniela. Była zaskoczona, że podniecała ją degradacja i bycie traktowaną jak dziwka. Każde pchnięcie Sebastiana w jej tyłek prowadziło ją do głębszego gardła Daniela na drugim końcu. Potrójna penetracja szybko przytłoczyła Kasię i doszła do wielokrotnego orgazmu. A może był to jeden długi orgazm. Kasia nie potrafiła powiedzieć. Jej ciało drgało przez ponad minutę, gdy Sebastian stał się drugą osobą, która wyrzuciła swój ładunek w jej dupe.
Sebastian zamienił się miejscami z Danielem i rozkazał jej: „Wyczyść mojego brudnego kutasa suko”. Kasia nie zawahała się i wylizała jego kutasa do sucha. Pomimo cuchnącego smaku z jej tylnej części.
Czterech chłopców zamieniło się pozycjami wiele razy, próbując wszystkich możliwych kombinacji. Upewnili się, że wszyscy wylali swoją spermę do każdej z trzech dziurek Kasi. Usta, cipka i tyłek Kasi od dawna czuły się surowe, otarte i spalone, ale jechała na równowadze bólu i przyjemności. W drodze powrotnej Kasia orgazmowała jeszcze wiele razy. Wytrysnęła jeszcze pięć razy i traciła przytomność, podczas gdy chłopcy bawili się nią.
Po około pół godzinie jazdy chłopcy również byli wykończeni. Oszołomiona Kasia odetchnęła z ulgą, gdy Daniel powiedział „jesteś wolna suko”. Ale kilka sekund później van zatrzymał się i z zewnątrz otworzyły się przesuwane drzwi, w których stał ich kierowca Czarek.
Czarek był grubym pięćdziesięcioparoletnim opalonym mężczyzną, który był zatrudniony przez szkołę jako jeden z kierowców. On również był zakochany w wysokiej, pięknej Kasi, trenerce wioślarstwa, odkąd dołączyła do szkoły. Ale nigdy nie myślał, że kiedykolwiek będzie miał z nią szansę. „Widziałem, co ty wyprawiasz z tą kobietą. Jeśli chcesz mojego milczenia, Czarek też chce kawałek tortu. Idźcie i nie wracajcie przez pół godziny, rozkazał chłopcom”.
„O nie, tylko nie to” – jęknęła wewnętrznie Kasia. Chłopcy szybko się ubrali i wyszli, a Karol wszedł do vana i zasunął drzwi.
Podczas gdy otwory Kasi powinny być już dobrze przyzwyczajone do penetracji, 18-centymetrowy kutas Czarka sprawił jej więcej bólu. Cezary wziął Kasię zarówno w jej cipkę, jak i tyłek. „W normalnych okolicznościach nigdy nie znalazłabym się blisko tego brzydala”, pomyślała Kasia. Czarek chyba też to wyczuł. Kasia krzyczała nieustannie, gdy mężczyzna ostro ją ujeżdżał, zwłaszcza w jej tyłku. Po chwili jedynym dźwiękiem wydawanym przez Kasię był gardłowy, zwierzęcy jęk, gdy Kasia wciąż dochodziła na kutasie Czarka. Po tym, jak stał się piątą osobą, która doszła w dupie Kasi tej nocy, Czarek również zmusił Kasię do wyssania jego kutasa do sucha. Zrobiła to bez słowa skargi.
Kiedy chłopcy wrócili, Cezary powiedział im: „Było warto. Ale chcę, żebyście posprzątali całą furgonetkę. Zostawię boczne drzwi otwarte, a furgonetkę zaparkuję w zwykłym miejscu. Macie czas do jutra, ale chcę, żeby wszystko było posprzątane przed 5 rano w poniedziałek”.
Chłopcy wsiedli do samochodu i pomogli Kasi usiąść na jednym z siedzeń, a Czarek zawiózł ich do domu. Użyli białego podkoszulka Kasi, aby wyczyścić jak najwięcej płynu w samochodzie. Resztą będą musieli zająć się jutro.
Każdy z nich chciał zatrzymać na pamiątkę po jednym ubraniu Kasi. Co oznaczałoby, że Kasia musiałaby przejść ostatnie 5 minut w swoim kompleksie mieszkaniowym do drzwi swojego mieszkania zupełnie nago. Błagała chłopców, aby pozwolili jej odzyskać ubrania. Ale chłopcy nie ustąpili.
„Możecie zatrzymać mój stanik i majtki, ale przynajmniej oddajcie mi moje spodenki i bluzkę”, błagała.
Chłopcy w końcu doszli do porozumienia. Bielizna była niedostępna. Mieli ją zatrzymać. Kasia mogła mieć albo swój podkoszulek, albo szare szorty, ale nie oba. W zamian musiała dołączyć do nich jutro po południu, aby umyć samochód w wybranym przez nich stroju. Kasia zgodziła się i wybrała swój podkoszulek. Zmyła z niego tyle spermy, ile mogła, a następnie założyła go.
Była wdzięczna, że top był na tyle długi, że sięgał przynajmniej do jej górnej części tyłka. Chociaż nie był idealny, z daleka dawał złudzenie, że może nosić majtki pod spodem. Top był jednak całkowicie zabrudzony. Dzięki całej cieczy był całkowicie przezroczysty i miejscami odbarwiony od piwa, potu i płynów ustrojowych.
Kasia została podrzucona jako pierwsza. Czarek zatrzymał się obok miejsca, gdzie na chodniku stała para. Kasia ostrożnie wysiadła z samochodu i zobaczyła, jak oczy mężczyzny rozszerzają się ze zdziwienia, gdy zdała sobie sprawę, że właśnie błysnęła temu mężczyźnie. Zawstydzona, odwróciła się i poszła tak szybko, jak mogła, nie pozwalając, by jej bluzka podjechała do góry. Chłopcy patrzyli, jak Kasia wchodzi do swojego budynku z rękami trzymającymi jej top w dół. Jej dolne pośladki były odsłonięte i podskakiwały przy każdym kroku.
W budynku mieszkalnym Kasia na szczęście nie natknęła się na nikogo znajomego, ale trzech nieznajomych, których minęła, odwróciło się dwukrotnie, aby potwierdzić, że widzą to, co im się wydaje.
Kasia weszła do swojego mieszkania, upadła na łóżko i została znokautowana w brudnej bluzce i butach, zanim jej głowa uderzyła o materac. Spała 12 godzin bez przerwy.
Następnego ranka Kasia przygotowała sobie gorącą kąpiel i dokładnie się umyła. Przypomniała sobie wydarzenia poprzedniego wieczoru i dwukrotnie masturbowała się w wannie. Gdy wychodziła spod prysznica, jej telefon zabrzęczał kilka razy. Pierwsza wiadomość była załącznikiem wideo z poprzedniej nocy. Pokazywało ją w oszołomionym, poszarpanym stanie, w potrójnym zespole Marka, Sebastiana i Daniela, błagającą ich o kutasy, gdy tryskała.
Drugi tekst brzmiał: „Ten sam top co wczoraj. Obetnij go o 6 cali od dołu i zrób go postrzępionym. Spodenki jeansowe z przetarciami. Jeśli nie są wystarczająco zniszczone, podrzemy je dla ciebie. Żadnej bielizny. Wysokie obcasy”.
Trzeci tekst zawierał lokalizację szkolnego garażu, oddalonego o 1 kilometr. „Pojaw się pieszo. Za 30 minut opublikujemy nagranie”.
„O cholera, o cholera, o cholera”, mruknęła Kasia, gdy w pośpiechu znalazła nożyczki, wczorajszy top i jedyną parę dżinsowych szortów, które posiadała, a które były drogim prezentem. W pośpiechu zrobiła dziury w obu ubraniach, niektóre większe niż zamierzała. Sprawdziła swój strój w lustrze i była z niego całkiem zadowolona, pomimo całej skóry, którą pokazywała, a jej markowe szorty były w zasadzie zrujnowane. Założyła szpilki i zobaczyła, że ma jeszcze tylko 15 minut. Wzdychając wewnętrznie, chwyciła klucze i zaczęła biec tak szybko, jak tylko mogła do celu.