Dobre pieprzenie w saunie

Spędzaliśmy zimowy urlop w Zakopanem. To był wyjazd z rodzaju tych romantycznych, tylko we dwoje. Urocze kolacje, spacery i grzeczny seks przy świeczkach, któremu oddawaliśmy się każdej nocy czysto z miłości. Jeden dzień zaplanowaliśmy na pobyt w termach. Szczerze powiedziawszy niczego spektakularnego nie oczekiwałam, zarówno jeśli chodzi o nagość jak i pozostałe wrażenia. Miałam w wyobraźni zwykły pobyt w termalnej wodzie, a widmo korzystania z sauny nasuwało mi obraz niezbyt przyjemnego przesiadywania w strugach gorącego potu. On z kolei zapewniał, że będzie inaczej. Nie wypytywałam o więcej, lubiłam być zaskakiwana.

Dobre pieprzenie w saunie
Dobre pieprzenie w saunie

Wstaliśmy bardzo wcześnie, żeby nie marnować ani chwili. Do term mieliśmy pół godziny drogi. Na miejscu naszym oczom okazał się ogromny kompleks basenów połączony z hotelem i wyciągiem narciarskim. Wspaniałe miejsce. Przy kasie mogliśmy wybrać rodzaj biletów, a mając na uwadze, że przebyliśmy ponad 450 km żeby się tu dostać, bez zastanowienia wzięliśmy te umożliwiające dostęp do wszystkich stref basenowych i sauny przez cały dzień.

Przy płaceniu zostaliśmy (a raczej ja) poinformowani, że w strefa saun jest strefą nagości przeznaczoną tylko dla pełnoletnich. Pomińmy to ile miałam wtedy lat i z kim tam byłam.

Tak naprawdę mogłabym tam być nawet z Tobą, bo wspólny wypad do kina czy pobyt w saunie, co za różnica? Przecież nagość to nie zdrada.

Wystarczy powiedzieć, że byłam pewna tego, że będę tam najmłodsza. Słowa o strefie nagości bardzo mnie zaintrygowały. Wzbudziło to we mnie ogromną ciekawość i ekscytację, natomiast przeświadczenie, że jest to miejsce przeznaczone jest tylko dla dorosłych dawało mi uczucie wkraczania w nieznany dotąd sobie świat, podejrzewałam przy tym, że bardzo przyjemny.

Po załatwieniu wszystkich formalności przeszliśmy dalej. Byłam bardzo ciekawa pomieszczenia z szafkami do przebrania. Wyglądało ono całkowicie inaczej niż sobie wyobrażałam. Z korytarza wchodziło się do małej przebieralni, na wzór kabin na basenie, a następnie drugimi drzwiami wychodziło się już w strojach kąpielowych do pomieszczenia z szafkami. Rozebraliśmy się więc zaczynając od zimowych kurtek i butów, kończąc na zupełnej nagości we dwójkę też fajnie. Przebrani w stroje poszliśmy na basen.

Pierwsze dwie godziny spędziliśmy na korzystaniu ze wszystkich basenów. Naprawdę przez ten czas świetnie się bawiłam, ale na największą uwagę zasługuje to, że do jednego z basenów wchodziło się wewnątrz budynku, a następnie przepływało się specjalnym tunelem już na zewnątrz. Unosząca się nad wodą para w połączeniu z widokiem na zaśnieżone szczyty gór, pozwalała na zupełne oderwanie się od rzeczywistości i czysty odpoczynek. W moim przypadku wszystkim o czym myślałam było to, gdzie za chwilę się pojawię a główną rolą w jakiej wystąpię będzie moja nagość.

Po tym czasie zdecydowaliśmy się na relaks w strefie saun. To ja chciałam poczekać aż pojawi się więcej osób, wszak cóż to byłaby za przyjemność być tam tylko we dwoje. Bardzo się niecierpliwiłam, nie widząc przy tym do końca co mnie czeka. Każdy krok w kierunku strefy saun pokonywałam cała drżąc z emocji.

Wejście do saun było odgraniczone od pozostałej części kompleksu, tak aby zapewnić odpowiednią prywatność. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że aż w takim stopniu konieczną. Przy wejściu dostaliśmy ręczniki, wskazano nam typy pomieszczeń z saunami i ponownie podkreślono nakaz przebywania jedynie w ręczniku. Do przebrania się ze stroju kąpielowego, a raczej ze zdjęcia go służyło małe i odgrodzone drewniane pomieszczenie z półkami. Widok zapełnionych damskimi stanikami i majtkami półek bardzo uzmysłowił mi to, gdzie jestem. Owinęliśmy się ręcznikami i położyliśmy się na leżakach, żeby lepiej zaobserwować to wszystko, co na nas otaczało.

Cała strefa saun stanowiła jedno duże pomieszczenie. W centralnej jego części znajdowały się dwa rzędy leżaków, a dosłownie na środku mały basen, w którym można było się zrelaksować w wodzie. Po jednej stronie znajdował się bar, oraz ku mojemu zaskoczeniu wejście do basenu wychodzącego na zewnątrz. Wokół pozostałych ścian rozmieszczone były sauny oraz przejście do ruskiej bani znajdującej się już jako osobna sauna poza budynkiem. Miejsca, gdzie można było wziąć prysznic były dwa: jedno całkowicie odsłonięte, gdzie po wyjściu z sauny można było szybko się schłodzić, jak również normalne pomieszczenia, osobne dla kobiet i mężczyzn.

Mimo wczesnej pory było już kilkanaście osób, przede wszystkim par w różnym wieku. Moje przypuszczenia okazały się trafne, bo byłam pewna, że jestem tam najmłodsza. Największe moje zainteresowanie wzbudziły baseny. Nie trudno było się domyślić, że przebywając tam jedynie w ręczniku, korzystać z nich można było będąc całkowicie rozebranym. Póki co chyba jeszcze nikt tego dnia się na to nie odważył. Sama nie mogłam się doczekać kiedy subtelnie zanurzę się cała naga w tej wodzie, ale najpierw należało skorzystać z jednej z saun.

Zdecydowaliśmy się na jedną z saun fińskich. Przed wejściem należało zostawić klapki, więc łatwo było się domyślić ile osób jest w środku i oczywiście czy są tam kobiety. Na pierwszy pobyt wybraliśmy całkowicie pustą, jednak miałam nadzieje, że jak tylko tam wejdę, ktoś do nas dołączy. Usiadłam na dolnej ławce. Większy ręcznik rozłożyłam w taki sposób, że będąc naga mogłam swobodnie na nim usiąść i oprzeć się. Nogi miałam na podłodze, więc mniejszy ręcznik leżał obok mnie.

(biorąc to pod uwagę oraz fakt, że na leżaku został jeszcze jeden duży ręcznik, a na wieszaku przed wejściem do sauny kolejny do wytarcia się po prysznicu miałam czym się okryć, ale po prostu chciałam być tam całkowicie naga, tylko o tym wtedy myślałam)

Odwrócona klepsydra zaczęła odmierzać 15 minut, a ja zamknęłam oczy i starałam oddać się przyjemnemu relaksowi. Już sama świadomość mojej nagości ogromnie mnie podniecała.

Po kilku minutach usłyszałam odgłos uchylanych drzwi sauny. Jak zawsze w takich momentach, tak i teraz nastąpił gwałtowny poryw jeszcze większego podniecenia. Poczułam jakby czas się zatrzymał, uczucie bardzo bliskie temu, jakie towarzyszy nagłemu przypływowi adrenaliny. Moje serce również zaczęło szybciej uderzać. Z każdą sekundą, z coraz większą satysfakcją i pożądaniem oczekiwałam na moment kiedy no właśnie, pierwszy raz znajdę się całkiem naga najprawdopodobniej w obecności obcego sobie mężczyzny.

To była ta chwila, po której poza pragnieniem samej nagości, zaczęłam uwielbiać zawstydzać i powodować zakłopotanie spowodowane moim nagim ciałem.

Podejrzewałam, że jej zniesmaczenie spowodowane było zwyczajną zazdrością o bycie obiektem pożądania jej mężczyzny. Z jej zachowania dało się bardzo dużo wyczytać. Nie była osobą pewną siebie, gotową zrobić coś szalonego. Ich związek również wydawał się zbyt poważny, nie patrzyli na siebie, nie uśmiechali się. Była przekonana, że wspólny pobyt w takim miejscu i myśl, że jest tylko w ręczniku w końcu coś zmieni w ich związku i go podnieci. Niestety, trafili na mnie żądną nagości, emanującą pewnością siebie, obcesową i kilkanaście lat od nich młodszą.

Gorące krople potu spływały mi po szyi, dalej zostawiając mokry ślad na piersiach. Część z nich spływała po moim brzuchu wprost pomiędzy uda, a część skapywała z twardych sutków na stopy i podłogę. Od momentu kiedy oni usiedli, nie poruszyłam się ani na moment. Wręcz przeciwnie, wydaje mi się w chwili otwierania drzwi sauny, usiadłam jeszcze bardziej nieprzyzwoicie niż wcześniej. Byłam oparta o ręcznik okrywający deski za mną. Odchylone ciało jeszcze bardziej uwydatniało piersi i twarde sutki. Ręce swobodnie opuszczone, nie zakrywały ani kawałka mojego ciała. Siedziałam naturalnie z nogami lekko rozchylonymi, dotykając palcami stóp chłodnej kamiennej podłogi.

Spływające ze skroni i policzków krople, wpatrzony wzrok obcego mężczyzny z przeciwka, którego nie widziałam (nie chciałam go peszyć, pragnęłam żeby napajał się moją nagością, a potem już nigdy nie spojrzał na żadną kobietę jak wcześniej), ale czułam na sobie, dawał mi raczej wrażenie spełnienia po namiętnym seksie, niż pobycie w saunie. Ona cały czas była okryta ręcznikiem.

Byłam już cała mokra. Wzięłam mniejszy ręcznik i przetarłam swoje ciało. Jego chciałam rozpalić, a wobec niej miałam wielką żądzę jeszcze większego onieśmielania. Przyłożyłam go do piersi, delikatnie je wycierając. Dotknęłam ręką swojego sutka i przetarłam go pomiędzy palcami, tak najzwyczajniej jakby mnie coś załaskotało. Wprost bawiłam się swoją nieskrępowaną nagością w ich obecności. Z niczym już się nie liczyłam, jedynie czego chciałam to być pożądana, a przy tym zmysłowa, pozbawiana jakiegokolwiek wstydu, a nawet protekcjonalna. Rozchyliłam delikatnie uda aby wytrzeć moje gładkie i wydepilowane ciało. Nie trwało to długo, niedługo po tym wstałam i stojąc przed nimi, owinęłam nagie ciało dużym ręcznikiem. Opuściliśmy saunę, całą tą podniecającą sytuację kwitując krótkim: do zobaczenia.

Po wyjściu od razu udaliśmy się pod prysznic ten otwarty, na który każdy mógł bezkarnie patrzeć. Powiesiliśmy ręczniki i stanęliśmy objęci w strumieniu lodowato zimnej wody.

***​

Stojąc w strugach wody czułam na sobie wzrok przechodzących obok mężczyzn. Stałam zupełnie naga przed każdym z nich. Kilka minut wcześniej pokazałam swoje ciało obcemu mężczyźnie, ale było to bardzo prywatne, w zaciemnionej saunie. Teraz w jasnym świetle lamp moje mokre ciało, przeszyte dreszczem zimna i podniecenia, zostało wystawione na nieskrępowany widok. Odwróciłam się i przeszłam kilka kroków w kierunku wieszaków. Owinięta ręcznikiem położyłam się na leżaku aby ochłonąć i zebrać myśli po wszystkim.

Po pierwszym pobycie w saunie wiedziałam, że jest to miejsce idealne dla każdego, komu nagość przynosi wiele doznań. Pobyt tutaj wychodził naprzeciw ukrytym pragnieniom. Wiedziałam też, że od mojej obecności oczekiwałam dwóch rzeczy. Po pierwsze, chciałam czerpać ogromną satysfakcję z przebywania nago wszędzie, gdzie było to możliwe: pod prysznicem, w basenie, czy po prostu przejść się owinięta ręcznikiem jedynie do pasa po szatni. Z drugiej jednak strony, cały czas szukałam sposobności by przeżyć coś, dzięki czemu doświadczę większych emocji, coś co spowoduje u mnie podniecenie i obudzi we mnie prawdziwe pożądanie. Pragnęłam doświadczyć czegoś niezwykłego, o czym nigdy nie zapomnę, co nawet w tak bezpruderyjnym miejscu jak to, mogłoby uchodzić za nieprzyzwoite.

W międzyczasie zauważyłam, że z basenu korzysta już kilku mężczyzn. Myślę, że każda z kobiet spędzających tutaj urlop bardzo chciała to zrobić, ale nie miała odwagi. Któraś z nas musiała zrzucić z siebie ręcznik i wejść nago do basenu pierwsza. Ja na to czekałam od samego wejścia, ale świadomość, że jako najmłodsza zrobię to pierwsza, dodawała mi jeszcze większej pewności siebie. Wstałam i spięłam włosy. Podeszłam do schodów prowadzących do basenu. Po zanurzeniu stóp poczułam jak moje ciało zadrżało nie na myśl o byciu nagą, ale z powodu odczucia bardzo zimnej wody. Spojrzałam na osoby leżące naprzeciwko mnie i delikatnie rozsunęłam zawiązany na piersiach ręcznik.

Bardzo podobał mi się wpatrzony i głęboki wzrok mężczyzn, ale bardziej cieszyło mnie spojrzenie garstki kobiet, które zdawały się podziwiać moją pewność siebie. Wspomniane odczucie wody spowodowało, że po zanurzeniu się do wysokości pępka, na chwilę zastygłam nieruchomo. Wiedziałam, że nie mogę się wycofać. Zrobiłam kilka kroków dalej, zanurzając się głębiej. Po przepłynięciu na zewnętrzną stronę basenu w porównaniu do ujemnej temperatury powietrza woda stała się najprzyjemniejszym miejscem na świecie. Dopłynęłam do jednego z brzegów i odwróciłam się w taki sposób, by stanąć przodem do oszklonej ściany saunarium. Rozłożyłam ręce na zaśnieżonym brzegu basenu, a głowę odchyliłam do tyłu. Linia wody idealnie opływała moje ciało, sprawiając, że sutki na moich piersiach przez większość czasu znajdowały się tuż nad powierzchnią wody. W tamtej chwili odpłynęłam myślami, nie skupiając się na tym co dzieje się wokół mnie. Zamknęłam oczy i zapragnęłam rozkoszować się tą chwilą.

Udając się w kierunku wyjścia zauważyłam, że dwie inne kobiety również kierują się w stronę basenu. Odrobinę zwolniłam, by minąć je dokładnie na schodach kiedy już nagie, nie zdążą jeszcze zanurzyć się w wodzie. Dzięki temu mogłam jeszcze bardziej podziwiać piękne kobiece ciało. Od razu po wytarciu położyłam się na leżaku, by jak najszybciej się ogrzać.

***​

Poza nagością, która w miejscu w jakim się znajdowałam, nie wzbudzała takich emocji jak zazwyczaj, pragnęłam przeżyć prawdziwie erotyczną, a przy tym zmysłową przygodę. Miałam chęć doświadczyć czegoś, na co inni nie mieliby odwagi, coś wykraczającego poza utarte schematy. Oczywiście, aby było to w odpowiednim stopniu podniecające, musiał ktoś być przy tym obecny. W tym momencie moją uwagę przykuła łaźnia parowa, do której już obowiązkowo należało wejść nago. Wiedziałam, że świadomość zupełnej nagości innych będzie dodatkowym atutem. W tym samym czasie zbliżała się pora seansu w jednej z saun suchych, co przyciągnęło zdecydowaną większość osób przebywających w saunie. Tym samym z łaźni zdecydowało się skorzystać jedynie kilka osób. Poczułam że jest to odpowiedni moment.

Weszliśmy razem do środka. Pomimo unoszącej się pary i półmroku widziałam, że w po jednej stronie siedzi dwóch mężczyzn z kobietą, a po drugiej tylko jedna kobieta. Usiedliśmy obok niej. Już sama atmosfera, unoszący się zapach wilgotnych kamieni oraz wypełniająca całe pomieszczenie para były ogromnie podniecające. Siedziałam pośrodku z naturalnie opuszczonymi nogami. Poczułam nagły zamęt pragnień i pożądań. W głowie miałam mętlik myśli i wyobrażeń. Z każdą sekundą zatracałam się w odmęcie podniecenia i chęci ostrego, namiętnego i zmysłowego seksu. Oczywiście tego zrobić nie mogłam. Nie potrafiłam również być spokojna jak zazwyczaj, moje ciało drżało z niepewności, jednocześnie domagając się spełnienia, uniesienia oraz orgazmu.

Położyłam prawą rękę na jego udzie, a wzrokiem podążałam za nagim ciałem kobiety siedzącej obok mnie. Bez skrępowania patrzyłam na nią, zaczynając od stóp, a kończąc na piersiach. Im dłużej wiodłam wzrokiem po jej ciele, tym bardziej przesuwałam prawą dłoń z jego uda w kierunku penisa. W przypływie pobudzenia zacisnęłam mocno dłoń pomiędzy moimi udami, czując jak jestem już z zewnątrz cała wilgotna. Opuszkami palców rozchyliłam ją na boki i powoli przesunęłam palcami wzdłuż niej. W tym samym momencie zacisnęłam kurczowo dłoń na jego penisie. W odmętach gęstej pary było widać jedynie kontury osób siedzących naprzeciwko. Uniosłam wilgotną dłoń w kierunku twarzy i patrząc przez krótką chwilę, jak gęsty i wilgotny śluz splata moje palce, dotknęłam nimi swoich warg, a potem włożyłam dwa z nich do środka, by poczuć zmysł smaku podniecenia. Zaciśniętą dłonią na jego penisie zaczęłam powoli lecz mocno poruszać, by za chwilę poczuć jak cały twardnieje. W tym samym czasie zauważyłam, jak osoby siedzące naprzeciwko nas skierowały się do wyjścia z sauny, a chwilę po nich również kobieta siedzące obok nas. Zostaliśmy sami we dwoję.

Siedząc przy nim odwróciłam się w jego kierunku rozchylając szeroko nogi. Tym razem już obscenicznie zaczęłam językiem oblizywać swoje palce, a za chwilę z powrotem zaczęłam ją delikatnie masować. W tym samym czasie on gwałtownymi ruchami zaczął dotykać stojącego już z podniecenia penisa. Widziałam jak działa na niego widok mojego ciała. Jego wpatrzony wzrok dokładnie śledził każdy centymetr mojego nagiego ciała. Skrupulatnie obserwował każdy, nawet najmniejszy ruch moich palców. Widok jego dużego i twardego … rozpalał mnie do granic możliwości. Zapragnęłam go. Uklękłam przed nim na kamiennej podłodze.

On mocno złapał mnie za mokre włosy i przyciągnął bliżej siebie. Ponownie chwyciłam ręką jego penisa i zaczęłam oblizywać go językiem. Wśród spowitej parą łaźni, wyczuwałam jego głęboki oddech. Odciągnął moją twarz, chłodnym wzorkiem spojrzał mi w oczy, by za chwilę jeszcze bardziej i mocniej przywrzeć mnie do siebie i włożyć go głębiej w moje usta. Doskonale wiedzieliśmy, że prawdopodobnie za chwilę ktoś tu wejdzie i nie skończy w moich ustach, więc namiętnymi ruchami zaczęłam przesuwać wargi swoich ust po mokrej od spływającej śliny krawędzi jego penisa. Jednocześnie patrzyłam na drzwi, obserwując przechodzących obok ludzi. Te nagle się otworzyły, a ja usiadłam już po przeciwnej stronie. Do sauny wszedł starszy pan, któremu nawet nie mogło przyjść na myśl co przed chwilą się wydarzyło.

Ja zapragnęłam spełnienia jeszcze bardziej niż wcześniej. Nie zwracając już zupełnie uwagi na siedzącego w samym rogu mężczyznę, poddałam się rozkoszy. Wiedziałam, że on siedząc naprzeciw mnie ma świadomość tego co robię, natomiast jedyne co mógł dostrzec, to zarys szeroko rozchylonych nóg. Dotykałam się mając w wyobraźni wszystko to, co wydarzyło się tego dnia. Poczułam jak gwałtowne skurcze ściskają moje ciało, wręcz je przyduszając. Kilkukrotnie cała zadrżałam, doświadczając ogromnego spełnienia i satysfakcji. Kilka sekund podczas których upajałam się orgazmem wydawały mi się całą wiecznością.

Wyszłam razem z nim z sauny. Nie powiedziałam ani słowa tylko poszłam wprost do damskiej szatni aby tym razem wziąć gorący i długi prysznic.

Oceń opowiadanie:

3.3 / 5. Ocen: 29

OmeTV.pl - Polski Video Czat Poznaj nowe osoby z całej Polski na www.OMETV.pl